© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Domy w małych miastach w drugiej połowie XVIII w.

Małymi miastami były w tym czasie np. Grabowiec i Tyszowce. Były to miasta królewskie położone w województwie bełskim, ośrodki na pół rolnicze, niezamożne, ze słabo rozwiniętym handlem i słabo prosperującym rzemiosłem, które zamieszkiwała ludność różnej narodowości – Polacy, Żydzi i Rusini.

Układ urbanistyczny koncentrował się wokół prostokątnego rynku i charakteryzował się szeregową zabudową. Parcele ogradzano płotami. Wszystkie domy przyrynkowe były własnością Żydów, kupców i szynkarzy, i miały przeznaczenie usługowe. Tu mieściły się sklepy, kramnice i zajazdy. Przy ulicach gospodarczych, zwanych zatylnymi, mieszkali rzemieślnicy. Dworki szlacheckie natomiast sytuowano na przedmieściach, niekiedy były one własnością mieszczan. Domy ustawione były szczytami do rynku. W większości przypadków wznoszono je z drzewa tartego (murowanymi elementami były piwnice, podmurówki, piece i kominy). Tylko niektóre budynki – należące do najbogatszych mieszczan – były w całości murowane. Przy ulicach zatylnych oraz na przedmieściach znajdowały się prawie wyłącznie chałupy drewniane lub budowane z chrustu i gliny (lepianki), o jednym z domów w Grabowcu wiadomo, że był „z drzewa tartego w słupy dębowe”. Dachy kryto gontami (zalecanymi przez władze miejskie ze względów bezpieczeństwa, przeciwpożarowych) lub słomą maczaną w glinie. Wnętrza domów miały dwojaki układ – jedno- bądź dwupasmowy, tzn. pomieszczania usytuowane były wyłącznie po jednej stronie sieni lub po obu. Taki sposób rozplanowania charakteryzował zabudowę miast Małopolski, Lubelszczyzny i Mazowsza. Właściciele domów o układzie jednopasmowym, w których przeważnie wydzielano tylko izbę, komorę i sień przejazdową, zajmowali się głównie rolnictwem. Mieszczanie, którzy oprócz uprawy roli trudnili się także rzemiosłem, posiadali z reguły domy dwupasmowe o planie dwutraktowym. Najwięcej pomieszczeń pełniących różne funkcje (np. izba przednia i tylna, alkierz, kuchenka, komory, kramnica, sień stajenna), w układzie dwupasmowym, znajdowało się w domach kupców i właścicieli gospód.

Podłogi w domach były przeważnie drewniane, z tarcic. Określano je jako „dobrej roboty” lub „proste”. Z tego samego surowca wykonane były drzwi prowadzące do sieni. Te zaopatrzone były w metalowe klamki, wrzeciądze i antaby. Okna na ogół oprawiano w ramy drewniane, tylko niekiedy w ołowiane. Czasem miały okiennice, które zasuwano z zewnątrz. Największą liczbę okien (trzy lub cztery) miały izby, w innych pomieszczeniach było ich niewiele (najczęściej jedno), o małych rozmiarach. Trwałym elementem wyposażenia wnętrz były urządzenia ogniowe – komin wylepiony z gliny połączony z kuchnią i piecem piekarniczym, w obszernych domach zaś – kuchnie do gotowania usytuowane w sieni i piece kaflowe („zielone” lub „z kafli prostych”), ogrzewcze w izbach. Te ostatnie (w dwóch przypadkach) współistniały z murowanymi kominkami. Ruchome wyposażenie domów w Grabowcu i Tyszowcach było skromne. W źródłach pisanych z tego czasu wymienia się najczęściej drewniane meble – sprzęty do siedzenia (takie jak ławy, zydle i stołki), stoły „prostej” bądź „stolarskiej roboty”, małe stoliki, liczne i rozmaite szafy (np. „stolarskiej roboty okowane”, wielkie, małe) służące do przechowywania produktów spożywczych i naczyń albo sprzętów związanych z obrzędowością judaistyczną („szafki na przykazanie żydowskie”). Popularne były również skrzynie różniące się wielkością i wykończeniem, w których składano ubrania, bieliznę pościelową i osobistą, czasem trzymano pieniądze. Łóżka wymieniane są jedynie w domach ludności żydowskiej. Chrześcijanie do spania używali zapewne ław lub skromnych pryczy. W każdym domu była też pościel (poduszki, kołdry, pierzyny), kilimy i obrusy. Znaczną część wyposażenia stanowiły naczynia i sprzęty kuchenne. W spisach uwzględniano tylko te, które wykonane były z metali (cynowe, miedziane, mosiężne i żelazne) oraz drewniane, natomiast brak informacji o najtańszych wyrobach glinianych.