© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Królewska Venus Victrix

Temat Venus Victrix umożliwiał połączenie idei pokoju, osiąganego dzięki potędze miłości, z gloryfikacją panującego i przejmowanymi z ikonografii Oktawiana Augusta wątkami dynastycznymi. Harmonia, owoc miłości Wenus i Marsa, od antyku wprowadzanej w kontekst astronomicznej koniunkcji, identyfikowała kompozycję jako symbol zgody małżeńskiej i państwowej, zwiastun złotego wieku. Za rozwinięcie tej koncepcji w kulturze staropolskiej uznać można metafory orbit i koniunkcji herbowych planet w piśmiennictwie dotyczącym tematyki familijnej.

Dla XVII-wiecznej apoteozy pary rządzącej wzorcowa stała się zwłaszcza spopularyzowana przez Vincenza Cartariego (Imagini degli Dei, 1556) kamea Faustyny, żony Marka Aureliusza, przedstawiająca parę bogów w towarzystwie Amora. Wzorem dla Szwanera było nieokreślone sztychowane przedstawienie innej, kopiowanej od wczesnego renesansu kompozycji antycznej, znanej z kilku realizacji (m.in. medal Kommodusa, 162 r.). Tłumaczy to odwrócenie układu postaci w stosunku do oryginału. Trzymającemu włócznię Marsowi, wyprostowaną ręką wspartemu na tarczy, towarzyszy obracająca się ku niemu bogini. Charakterystyczna poza Wenus, opartej na łokciu oraz unoszącej drugą rękę, bliska jest realizacji wilanowskiej. Podobny jest typ fryzury ozdobionej diademem oraz miękkie szaty, uwydatniające przegięcie sylwetki. Zwrócony w stronę bogini młody Mars, bez brody i w nieozdobnym hełmie na głowie, również bliższy jest rzeźbie wilanowskiej aniżeli wymieniana jako wzorzec statua Marsa Ultora (Rzym, Muzea Kapitolińskie). Pomimo braku ujęcia portretowego, w Wilanowie nawiązano do rzymskiego zwyczaju przedstawiania pary cesarskiej pod postaciami boskimi.

Podobne zabiegi alegoryczne oraz ich interpretacje ułatwiały nowożytne komentarze mitów, znacznie wykraczające poza temat miłości domowej. Aluzyjne przedstawienie bogini odcięto od negatywnych skojarzeń. Alegorię zwycięstwa Wenus nad „żelazną” siłą Marsa wzmocniono nawiązaniem do schematu Stabilitas/Constantia (stopa na bazie), ilustrując niejako tytuł opery librecisty Sobieskich Giovanniego Battisty Lampugnaniego Per goder in amor ci vuol costanza (1691) – aby cieszyć się miłością, potrzeba stałości. Oznaczenie fasady ogrodowej pałacu znakami Orła i Pogoni jednoznacznie wiązało program dekoracji z domem Rzeczypospolitej. W słownikach harmonia kojarzona była z ładem republikańskim.