© Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Silva Rerum   Silva Rerum

Stanisław Czerniecki. Pierwszy kuchmistrz pierwszej Rzeczypospolitej

Kim był Stanisław Czerniecki, autor pierwszej polskiej książki kucharskiej, która przez co najmniej całe stulecie w przemożny sposób kształtowała polskie gusta kulinarne? Częściowa odpowiedź zawarta jest już w przydługim, barokowym tytule dzieła jego życia: Compendium ferculorum, czyli zebranie potraw... Dowiadujemy się, że cieszył się zaszczytnym tytułem sekretarza królewskiego i był kuchmistrzem wojewody krakowskiego Aleksandra Michała Lubomirskiego. Jako autor pracy o dworze wojewody Stanisława Czernieckiego występował z tytułem podstolego żytomierskiego. Był więc Czerniecki dworzaninem wielkiego pana, królewskim sekretarzem i urzędnikiem ziemskim.

Przede wszystkim był jednak kuchmistrzem i w tym właśnie charakterze znalazł miejsce w polskiej historii. Jak sam pisał kuchmistrz w polskim języku brzmi kuchenny nauczyciel. Z tej lapidarnej definicji wyziera przede wszystkim duma Czernieckiego, w oczach którego kuchmistrz to nie tylko przełożony kucharzy, nadzorca kuchni i wysoki urzędnik dworski, ale przede wszystkim twórca i artysta, który swoim talentem, umiejętnościami i wiedzą potrafi się dzielić z innymi. Miejsce kuchmistrza wśród twórców wynika nie tylko z jego osobistych cech, ale i z wagi materii, którą się zajmuje. Sztuka kulinarna dla Czernieckiego była wręcz istotą człowieczeństwa. Jak pisał w skierowanym do czytelnika motto: Między wszytkiemi własnościami ludzkiemi i tę mają ludzie z natury attrybuta, że się w smakach różnych kochają, nie tylko z apetytu, ale też z biegłości, umiejętności i wiadomości.

Temu, że Czerniecki uważał, iż prawdziwy kuchmistrz to kuchenny nauczyciel zawdzięczamy powstanie i wydanie drukiem jego dzieła. W ten sposób najlepiej spełniał swoją nauczycielską misję. Autor Compendium ferculorum, pilny czytelnik cudzoziemskich zbiorów przepisów kulinarnych, doskonale zdawał sobie sprawę, że jego dzieło jest pierwszą polską książką kucharską. Napawało go to dumą, gdyż jeszcze dotąd naszym językiem polskim tak potrzebnej rzeczy żaden przede mną nie chciał pokazać światu. W ten sposób aspirował nie tylko do roli nauczyciela i artysty, ale i pisarza zasłużonego dla języka i piśmiennictwa polskiego. Opracowywanie i przygotowywanie nowych przepisów stanowiło dla niego akt tworzenia, wymagający nie tylko umiejętności i talentu, ale i rozległej wiedzy geograficznej, przyrodniczej oraz z zakresu obyczajów, kultury i upodobań innych narodów.