W polskiej historiografii XVII stulecia poczesne miejsce zajmuje poemat biograficzny pt. Władysław IV król polski i szwedzki, napisany trzynastozgłoskowcem przez Samuela Twardowskiego i wydany w Lesznie w 1649 r. u Daniela Vettera.
Autor dzieła, wywodzący się z niezamożnej szlachty Samuel Twardowski (1595/ 1600 – 1661), używający nazwiska dziada po kądzieli (jego właściwe nazwisko po mieczu brzmiało Skrzypieński), urodził się w okolicy Skrzypny i Twardowa nad rzeką Lutynią. Pisał się zatem Twardowski ze Skrzypny, używając kryptonimu S. T. Z. S. Uczestniczył (przypuszczalnie) w wojnie moskiewskiej (1616 – 1617), walczył pod Chocimiem (1621), był obecny w poselstwie Krzysztofa Zbaraskiego do Turcji. W 1633 r. służył na dworze Janusza Wiśniowieckiego. Podczas wojny szwedzkiej stanął początkowo po stronie Karola X Gustawa, potem przeszedł na stronę króla Jana Kazimierza. Pod koniec życia stale i często bezowocnie procesował się z wrogimi sąsiadami; skazano go nawet na wieżę. Jego grób (zniszczony w XIX w.) znajdował się w kościele bernardyńskim w Kobylinie.
Obszerny poemat, dedykowany Janowi Kazimierzowi Wazie i Bogusławowi Leszczyńskiemu, dzieli się na pięć „punktów”, czyli de facto rozdziałów, omawiających dzieje życia i panowania Władysława IV, od jego urodzin po gloryfikację zwycięstw. Twardowski nie podał wprawdzie źródeł, z jakich korzystał, ale i tak wiadomo, że oparł się na dziele Everharda Wassenberga Gestorum Vladislai Poloniae et Sueciae regis (Gedani 1643). Wszelako ustępy tego poematu, przesłanego do Moskwy przez Szwedów, a dotyczące wojny moskiewskiej, wywołały tam wielkie oburzenie: chodziło konkretnie o wyrażenie „biedna Moskwa”, o nazwanie cara Michała Fiodorowicza „trupem”, a patriarchy Filareta „trębaczem”. Wskutek nalegań posła moskiewskiego Puszkina spalono w 1650 r. kilkanaście kart, wyrwanych z dzieła, o czym informował w swojej Wojnie chocimskiej Wacław Potocki.
Dzieło zaopatrzono w kartę tytułową, sztychowaną w Krakowie przez śląskiego grafika, Dawida Tscherninga. Miedzioryt przedstawia dynamiczny portret konny Władysława IV, przejeżdżającego w skoku przez łuk triumfalny. Monarcha nosi kirasjerską zbroję i szyszak rycerski, a w ręce trzyma regiment – odznakę najwyższego dowództwa. Zwraca też uwagę monumentalne zwieńczenie arkady z wolutowym kartuszem, mieszczącym w sobie Orła Białego, na którego piersi widnieje wielopolowa tarcza z herbami Polski i Szwecji oraz Snopkiem Wazów.