W dniach 10–11 listopada 1673 r. została stoczona pod Chocimiem bitwa między armią polsko – litewską a wojskami tureckimi. Pogoda była wtedy przejmująco zimna i dżdżysta, padał dokuczliwy deszcz ze śniegiem. Niespodziewany, gwałtowny i decydujący atak ze strony polskiej nastąpił rankiem 11 listopada; dowodził nim osobiście hetman Jan Sobieski. Piechota i jazda wdarły się bardzo szybko do warownego obozu tureckiego i – mimo oporu – posuwały się stale naprzód. Celem było zdobycie mostu na Dniestrze, aby odciąć wojskom Husseina paszy jedyną drogę odwrotu. W efekcie natarcie tureckie załamało się, a ogień polskich dział zniszczył most, który zawalił się zarówno wskutek ostrzału artyleryjskiego, jak i naporu uciekających Turków. Klęska ich była zupełna: z trzydziestotysięcznego korpusu ocalało zaledwie cztery tysiące żołnierzy. Bitwa pod Chocimiem – jeden z największych triumfów polskiego oręża – rozsławiła imię Sobieskiego, przyszłego króla Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Istnieje wiele rycin uwieczniających tę batalię, ale do najwspanialszych dzieł graficznych należy niewątpliwie miedzioryt Romeyna de Hooghe’a (1645 – 1708), holenderskiego rytownika pracującego czasowo dla Jana Sobieskiego. W bogatym dorobku tego sztycharza, liczącym ponad tysiąc prac, znalazło się w sumie 20 poloników wykonanych w latach 1674 – 1685 ; dotyczą one niemal wyłącznie wspomnianego monarchy. Zatrudnienie Holendra nastąpiło za pośrednictwem Grattów – ojca i syna noszących to samo imię Franciszek, silnie związanych z osobą Sobieskiego. Gratta senior utrzymywał ożywione kontakty handlowe i polityczne z Holandią. Gratta junior (zm. ok. 1690) uczestniczył jako żołnierz w wyprawach wojennych Sobieskiego, podczas których na miejscu sporządzał rysunki, służące potem jako wzory do miedziorytów Hooghe’a. Właśnie Grattowie wystąpili z inicjatywą upamiętnienia objęcia tronu przez Sobieskiego poprzez wydanie cyklu rycin, przedstawiających jego dotychczasowe zasługi, wykorzystując tu autentyczny materiał rysunkowy.
Bitwa pod Chocimiem, miedzioryt z akwafortą o wymiarach 470 x 710 mm, sztychowany na koszt Gratty seniora w Amsterdamie, na podstawie rysunku Gratty juniora, przedstawia ujęty z lotu ptaka moment wdarcia się wojsk polsko – litewskich od strony północnej do obozu tureckiego. Z dużą dynamiką oddaje zaciekłą walkę, popłoch wojsk nieprzyjacielskich, kłębiącą się masę uciekających i zerwanie się mostu na Dniestrze. Wierna jest topografia okolicy z Dniestrem i widokiem zamku chocimskiego oraz przedstawienie obozu tureckiego i jego ufortyfikowań. W górnych narożach znajduje się legenda w 30 punktach (z lewej) i obszerny napis tytułowo – dedykacyjny (z prawej) – wszystko w języku łacińskim. Elementami czysto dekoracyjnymi są: pięciopolowa tarcza herbowa Korony i Litwy z Janiną Sobieskich oraz ozdobiona panopliami girlanda owinięta wstęgą z dewizą Vicit vim virtus,virtuti nella est via. Istnieje zmniejszona, wierna kopia tej samej kompozycji, rytowana przez Hooghe’a tym razem w Lejdzie i wydana u Pierre’a van der Aa blisko 20 lat później.