Tartaków, małe miasteczko w dawnym województwie bełskim na Ukrainie, w 2. połowie XVIII w. należał do rodu Potockich. Wojewoda kijowski Franciszek Salezy Potocki (zm. 1773) ufundował tam kościół farny (wzniesiony w miejscu starego kościoła św. Michała, wystawionego w 1587 r.),w którym znajdował się obraz, malowany na płótnie naklejonym na deskę, przedstawiający Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny. Jego historię dokładnie opisał proboszcz tartakowski, Andrzej Gabriel Kostkiewicz, w dziele pt. Pewna wiadomość Obrazu Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny w Kościele parafialnym Tartakowskim, wydanym w drukarni księży bazylianów w 1778 r. Druk ukazał się „pod Protekcyą Jaśnie Wielmożnego Imci Pana Stanisława Potockiego [syna Franciszka Salezego] Chorążego Wielkiego Koronnego, Starosty Bełskiego (...), Fundatora, Kollatora y Dobrodzieia Tegoż Kościoła”, stąd autor we wstępie zamieścił poświęconą Stanisławowi Szczęsnemu dedykację, podpisując ją jako „Podnużek [!] X. A. Kostkiewicz Pr: Tart:”.
Rozpoczynając swą opowieść, autor relacjonował: „Od kogo ten Obraz, y kiedy malowany, żadney wiadomości, dla dawności iego, mieć niemożna; to tylko pewna, że zostawał w Pałacu Miasta Tartakowa, z którego palącego się był wyniesiony [miało to zdarzyć się w 1727 r.], y dostał się s. p. Imci X. Mikołajowi Kucharskiemu, na ten czas Kapellanowi J. W. Stanisława Potockiego, Woiewody Bełzkiego Dziedzica Tartakowa”. Tenże proboszcz Kucharski miał go do śmierci u siebie na plebanii; potem obraz przeniesiono do kościoła, wieszając gdzie popadnie. 9 marca 1765 r. pokazały się na nim krwawe krople i „strumienie iasne” ; ten stan rzeczy trwał do końca miesiąca. Ksiądz Kostkiewicz, z pomocą dziada kościelnego i organisty, parokrotnie dokonał autopsji malowidła. Stwierdzono, iż „ten Obraz bardzo był zakurzony y zakopcony tak dalece, że mało co malowania znać było”, więc obmyto go kilka razy. Jak się okazało, doznawano przy nim szczególnych łask i cudów (Kostkiewicz cytuje zeznania przeszło 80 świadków), zatem biskup chełmski Okęcki wyznaczył w 1776 r. komisję duchowną do zbadania tych zjawisk, a w czerwcu roku następnego wydał dekret, uznający ikonę za cudowną, z zaleceniem umieszczenia jej w wielkim Ołtarzu Rożańcowym. Od 1965 roku obraz cudowny - prawdopodobnie szkoły włoskiej z początku XVII wieku - uratowany przez siostry służebniczki w 1944r., znajduje się w kościele Najświetszej Marii Panny Królowej Polski w Łukawcu koło Lubaczowa.
Obraz utrwalił w sygnowanym miedziorycie Adam Goczemski, prawdopodobnie ormiański grafik, pracujący dla potrzeb ławry bazyliańskiej w Poczajowie w latach 1770 – 1784. Sztych, odbity na odwrocie karty tytułowej druku Kostkiewicza, wyobraża Madonnę w gwiezdnej aureoli, stojącą w lekkim kontrapoście na półksiężycu i depczącą skręconego spiralnie smoka. Z kulistych i ciężkich, jakby ulepionych z twardego tworzywa, obłoków wychyla się Bóg Ojciec z rozłożonymi rękami. U dołu zwracają uwagę dwa rokokowe kartusze herbowe z Pilawą Potockich i Kończycem Mniszchów, odnoszące się do małżonków – Stanisława Szczęsnego Potockiego (1751 – 1805) i Józefy Amalii Mniszchówny (1752 – 1798).