O tym jak wielkie było zaskoczenie królowej Ludwiki Marii po przyjeździe do Polski w 1646 r. na widok strojów polskich szlachcianek, może świadczyć jej opinia, że kobiety polskie nosiły suknie modne kilkadziesiąt lat temu. Było nie do przyjęcia dla francuskiej księżniczki, która przez długi czas przebywała na paryskim dworze. Królowa hołdowała rodzimym tradycjom i podążała za nowinkami w świecie mody i nauki. Pod panowaniem Ludwiki Marii Gonzagi i jej drugiego męża Jana Kazimierza stroje dworskie przeszły istotną przemianę. Wśród pierwszych, którzy naśladowali nowe trendy, były dwórki z najbliższego otoczenia królowej.
Narzucenie nowych strojów nie było zadaniem trudnym. W lutym 1646 r. monarchini donosiła, że Polki śpieszą się, aby naśladować nową modę. Jakie były główne zmiany trendów? Zewnętrznie paryski strój był bogatszy i jak na owe czasy bardziej wyzywający od strojów noszonych przez Habsburżanki – małżonki polskich władców. Niepokojące i bulwersujące mężów były śmiałe dekolty i zrzucenie przez kobiety czepca, który został zastąpiony przez francuskie fryzury. Włosy upinano w ozdobne loki, pojawiły się w nich sznury pereł. Wszędzie dominowały dodatki, a prym wiodła biżuteria o gruszkowatym kształcie. Panny przyozdabiały swoje uszy perłami, a staniki broszami. Na dekoltach nosiły krótkie sznury pereł.
Oczywiście dwórki nie mogły zapomnieć o dodatkowych akcesoriach stroju kobiecego. Aby uwydatnić piękno swojej urody, zaczęły zwracać uwagę na niezwykłą moc kosmetyków i pudru. Kobieta nabrała kokieterii, natomiast dwór stał się miejscem piękna i elegancji. Panie szybciej niż ich mężowie uległy nowym przemianom. Baczny obserwator życia towarzyskiego na dworze Ludwiki Marii dworzanin Gaspard de Tende pisał, że kobiety „ubierają się i fryzują prawie wszystkie jak z francuska”.
Całe zamieszanie z nowymi strojami budziło sprzeciw wielce zgorszonej szlachty. Wielu konserwatystów sprzeciwiało się nowym obyczajom. Nie tolerowali francuskiego ubioru dam, czego wyraz dawali w paszkwilach. W modzie męskiej panowały dwa trendy. Sprzeciw szlachty na wszystko, co kojarzyło się z Francją, nie przeszkodził wielu panom przybywającym w najbliższym otoczeniu króla czerpać wzory z francuskich żurnali. Na dworze królewskim zaczęto nosić peruki, natomiast odzienie męskie ozdobiono licznymi haftami, koronkami i kokardami. Niemniej w poczuciu zachowania tradycji i odmienności szlachta chętnie paradowała w kontuszu i żupanie. Poprzez modę dwór Ludwiki Marii nadawał ton życiu i obyczajom. Przemiany w modzie i obyczajowości kobiet miały także głębszy wyraz. Pod wpływem francuskich wzorców i zręcznej polityki kojarzenia mariaży panien na dworze królewskim kobieta wysunęła się na pierwszy plan życia towarzyskiego.