Jan Kazimierz Denhoff (1649–1697) był synem podkomorzego wielkiego koronnego Teodora i Katarzyny von Bessen, jego ojcem chrzestnym został sam król Jan Kazimierz Waza wraz z Ludwiką Marią Gonzagą. Denhoff szerzej znany jest przede wszystkim jako kardynał i stały polski rezydent w Rzymie z lat 80. i 90. XVII w. Pełnił tę funkcję jako wysłannik Jana III, przebywając nad Tybrem zaraz po zwycięstwie pod Wiedniem. Właśnie Denhoff wraz z sekretarzem królewskim Tomassem Talenti, wręczył papieżowi Innocentemu XI sztandar turecki zdobyty 12 września 1683 r.
Pisząc o Denhoffie, zwracano zwykle podkreślano jego rzymską misję z ramienia Jana III i późniejszą działalność biskupa i kardynała w ramach Kościoła katolickiego. Warto zwrócić uwagę na nieco inny aspekt życia tej barwnej i interesującej, a wciąż bardzo mało znanej postaci. Niezwykle interesujące źródło, jakim jest pośmiertny inwentarz włoskiej biblioteki kardynała Jana Kazimierza Denhoffa z 1697 r., to imponujący spis zawierający kilkadziesiąt kart z książkami należących do biskupa Ceseny, świadczący o jego szerokich zainteresowaniach oraz upodobaniach czytelniczych. W jego świetle Jan Kazimierz Denhoff to przede wszystkim wielki miłośnik książek i gorliwy czytelnik z zapałem gromadzący swój księgozbiór i dbający o stale rosnącą kolekcję.
Już w czasach młodzieńczej podróży do Paryża i Rzymu (1670–1675) Jan Kazimierz Denhoff aktywnie korzystał z możliwości rozwoju intelektualnego, interesował się najnowszymi lekturami i bardzo chętnie kupował wszelkie interesujące go druki i grafiki. Jeszcze znad Sekwany w 1670 r. pisał do ojca: „radbym sobie cząstkę jaką biblioteki tu w Paryżu sporządzić”. I rzeczywiście, spełniając swoje marzenia i plany, Jan Kazimierz Denhoff w czasie swego pobytu we Francji zgromadził aż czternaście skrzyń ksiąg, wzbogacając znacznie swoją bibliotekę i zalążki przyszłej kolekcji; już pod koniec podróży bardzo martwił się o zapewnienie odpowiedniego środka transportu dla swoich zbiorów. W pochodzącej z okresu podróży korespondencji Denhoffa wielokrotnie pojawiają się wzmianki o kupnie i przesłaniu do Rzeczypospolitej ciekawych książek, w 1671 r. podróżnik donosił znad Sekwany o wysyłce literatury do kraju za pośrednictwem Andrzeja Chryzostoma Załuskiego. Denhoff kilkakrotnie zaopatrywał najbliższą rodzinę w cenne wydania książek i nowości dostępne jedynie u paryskich księgarzy, w 1671 r. zawiadamiał matkę, podkomorzynę koronną, o szybkiej spodziewanej wysyłce kolejnych lektur: „wyjeżdża teraz dwóch Polaków do Polski, jeden jutro, a drugi już po świętach, będę się starał, abym przez jednego z nich posłał Faramonda Jejmości Dobrodziejce”. Jan Kazimierz Denhoff regularnie dokonywał zakupów i chętnie wizytował paryskich drukarzy; w korespondencji pojawiają się wzmianki o wysyłce do kraju kopersztychów, miniatur oraz map i kompasów, nie zapomniał również o podległym mu opactwie mogilskim, dla którego kupował księgi liturgiczne. Warto dodać, że zainteresowanie lekturami przejawiali również inni młodzi podróżnicy z Rzeczypospolitej – przykładem mogą być liczne zakupy książek dokonywane przez Jerzego Stanisława Dzieduszyckiego w czasie jego podróży z lat 90. XVII w. czy spisy woluminów kupowanych przez księdza Kazimierza Jana Woysznarowicza.