Z panowaniem Jana III wiąże się ostatni okres pomyślności staropolskiego Lwowa. Miasto nie szczędziło królowi dowodów przywiązania, wdzięczne za ocalenie w trudnych latach wojen z Półksiężycem. Podczas triumfalnego wjazdu monarchy w r. 1678 przedstawiciel Rady wręcz oświadczył w imieniu wiwatujących tłumów, że „nie Leopolis, ale Joannopolis zwać się winno miasto”. Sobieski nigdy na to nie przystał, choć pewnie retoryczna figura przypadła mu do gustu. Kochał Lwów, często tu bywał jeszcze w czasach młodości, stąd jako starosta jaworowski i hetman polny wyruszał na wojenne wyprawy, tu spędził miesiąc miodowy z Marysieńką. Miasto traktowało go jak dobrego sąsiada – jego posiadłości w Żółkwi, Jaworowie i Olesku były o krok. Nie bez znaczenia był fakt, że siostra i ciotka Jana były szanowanymi w mieście mniszkami-benedyktynkami, a on sam zawieszał wota przy cudownym obrazie Matki Boskiej Domagaliczowskiej, fundował szpital Bonifratrów na Łyczakowie, który miał w pierwszym rzędzie opiekować się rannymi i chorymi weteranami.
Królewska rezydencja znajduje się w rynku, wytyczonym w połowie XIV w. Obraz placu zmienił się radykalnie po pożarze w r. 1527, który wybuchł w browarze na tyłach katedry ormiańskiej. Odbudowa przyniosła wiele wspaniałych dzieł architektonicznych, m.in. kamienice zwieńczone renesansowymi attykami. Kamienica, dziś zwana Królewską, została zbudowana w r. 1580 dla zamożnego lwowskiego kupca Konstantego Korniakta, wpływowego, pochodzącego z Krety Greka, który we Lwowie odnalazł swój ziemski raj. Budowla, zaprojektowana przez Piotra Barbona (niektórzy widzą tu raczej rękę jego ucznia, Pawła Rzymianina), wyróżnia się włoskim dziedzińcem arkadowym, wzorowanym na rozwiązaniach wawelskich. Powstała z połączenia dwóch kamienic gotyckich (Augustynowskiej i Tarłowskiej), stąd jej szeroka fasada i pewne nieregularności w układzie wnętrz. Kiedy Korniaktowie uzyskali nobilitację i weszli w poczet rodów ziemiańskich, swą lwowską siedzibę darowali karmelitom (1623). Od zakonników, w 1640, dom odkupili rodzice późniejszego króla – Jakub i Teofila Sobiescy, a po ich śmierci własność przeszła na Jana. Jakub Sobieski, często dla spraw publicznych i gospodarczych bywający w mieście, potrzebował siedziby godnej swej pozycji społecznej. Elewację ozdobił herb Janina, a o gmachu zaczęto mówić kamienica Sobieskich. W r. 1678 Jan, nie chcąc dłużej rezydować podczas przyjazdów w pałacu arcybiskupim, nakazał przebudowę swej kamienicy tak, był mogła spełniać funkcję oficjalnej lwowskiej rezydencji króla. Nadano jej pałacowy charakter, z obszerną salą audiencyjną i licznymi komnatami. Gdy ich brakowało dla liczniejszego orszaku lub gości, bez ceremonii wybijano otwory w ścianach i kamienicę, wówczas już powszechnie nazywaną Królewską, łączono z sąsiednim domem Szembeków. Elewację, jedną z najszykowniejszych w mieście, zdobną bogatym portalem z girlandami i maszkaronami, wieńczy attyka, na której umieszczono dekorację rzeźbiarską (władca i towarzyszący mu orszak). Dziedziniec otaczają z trzech stron piętrowe krużganki (zrekonstruowane w l. 1926-1929 przez L. Gyurkowicha), nadając mu śródziemnomorski charakter. W kamienicy odbywały się słynne uczty i audiencje. W r. 1686 król przyjmował tu posłów moskiewskich czekających na zaprzysiężenie „wiecznego pokoju” (tzw. Traktat Grzymułtowskiego). Przepych stał wtedy w sprzeczności z okolicznościami politycznymi – ostateczną utratą na rzecz Rosji Kijowa i Smoleńska. Ostatni raz monarcha zawitał do Lwowa w r. 1694.
Po śmierci króla kamienica podupadła. W XVIII w., już jako własność Rzewuskich, stała się jednym z miejsc odbywania tzw. kontraktów lwowskich, zawierania transakcji majątkowo-matrymonialnych. Wieczorami wydawano publiczne przyjęcia, a przy kartach właścicieli zmieniały folwarki i klucze wsi. W XIX w. wnętrza częściowo przebudowano, a F. Baumann wykonał bogate, empirowe dekoracje w tzw. salach królewskich.
Od 1908 w kamienicy Królewskiej działało (po odkupieniu gmachu od Andrzeja Lubomirskiego) Muzeum Narodowe im. Jana III, założone staraniem A. Czołowskiego i T. Rudkowskiego. Początkowo gromadziło obrazy i pamiątki dotyczące okresu panowania Jana III (m.in. siodło wezyra Kara Mustafy), z czasem zostało powiększone o zabytki związane z dziejami kultury polskiej na Rusi. W skład zbiorów wchodziła kolekcja portretów (XVI-XIX w.), zespół dawnej broni i pamiątek powstańczych oraz obiekty rzemiosła artystycznego. W latach 1909-1935 zbiory zostały zasilone darowiznami wybitnych kolekcjonerów polskich: W. Kozłowskiego, H. Dąbczańskiej, W. Łozińskiego, B. Orzechowicza (w tym cykl 44 kartonów przedstawiających Poczet królów i książąt polskich J. Matejki), K. Brunickiego, A. Smolińskiego, jak również przekazami instytucji kulturalnych i kościelnych. W 1939 liczyły ponad 50 tys. eksponatów. Po zajęciu Lwowa przez Rosjan w r. 1940, zbiory zostały przejęte przez utworzone wówczas, a działające po dziś dzień Lwowskie Muzeum Historyczne.