Król Jan III Sobieski został koronowany na Wawelu na przełomie stycznia i lutego 1676 roku. Uroczystości trwały kilka dni, a para królewska opuściła miasto dopiero po Świętach Wielkanocnych. Monarcha wyznaczył wtedy fundusz w wysokości 100 tys. złotych na renowację zamku, który mocno ucierpiał podczas potopu szwedzkiego. W 1682 roku powołał też komisję mająca uporządkować Archiwum Koronne znajdujące się na Wawelu. Dziewięć lat później, gdy Jan III Sobieski zawitał do Krakowa przed wyprawą wiedeńską, otrzymał od kapituły tarczę renesansową znalezioną na strychu katedry. Przedstawiała zwycięstwo Konstantyna Wielkiego pod Rzymem. Po zwycięstwie król odbył tryumfalny wjazd do miasta przez Bramę Floriańska w wigilię świąt Bożego Narodzenia. W katedrze odśpiewano Te Deum, a przy grobie św. Stanisława monarcha złożył wielką chorągiew Wezyra. Ostatni raz Jan III Sobieski „odwiedził“ Wawel w 1734 roku, kiedy zwłoki jego i Marysieńki złożono w podziemiach katedry.
Król nie był w Krakowie częstym gościem, niemniej miasto jest pełne jego pamiątek. Do najważniejszych zaliczyć należy płaskorzeźbę autorstwa Józefa Hakowskiego, wmurowaną w ścianę katedry oraz polichromię sklepienia kaplicy św. Trójcy wykonaną przez Włodzimierza Tetmajera w latach 1902–1904. W 250. i 300. rocznicę bitwy odbyły się w mieście wielkie wystawy upamiętniające króla. Współcześni również byli pełni uznania dla zasług zwycięzcy spod Wiednia. Papież Innocenty XI ustanowił 12 dzień września świętem Najświętszego Imienia Maryi, a Jan Heweliusz nazwał odkrytą przez siebie konstelację „Tarczą Sobieskiego”. 12 września widać ją jeszcze na zachodzie nieba – potem znika.