W Collegium Nowodworskiego, w klasie poetyki, jedną z podstawowych lektur klasycznego kanonu rzymskiego (poeci okresu augustowskiego – Wergiliusz, Horacy i Owidiusz) były Metamorfozy. Poemat napisany przez Owidiusza w XV księgach i nazwany carmen perpetuum - pieśń ciągła - opowiada znane starożytnym Grekom i Rzymianom mity w porządku chronologicznym - od powstania świata do początków Rzymu. Głównym tematem utworu są przemiany ludzi i bogów w rośliny, zwierzęta, zjawiska. Lektura poematu w szkole służyła poznawaniu mitologii greckiej i rzymskiej, ale też pokazywała kanon stałych tematów (toposów), które wykorzystywane były w XVII wieku w literaturze i sztuce. Dzieło Owidiusza był zatem swoistym kluczem do czytania znaków, symboli i alegorii. Było też przydatne jako wzór języka poetyckiego, który naśladowano w szkolnych ćwiczeniach stylistycznych z łaciny.
W czasach Sobieskiego historie opisane w Metamorfozach inspirowały wielu twórców. Dramat francuski zawierał głównie wątki antyczne a wśród nich najczęściej te inspirowane poematem Owidiusza. W Polsce słynną historię Pyrama i Thysbe – dwojga nieszczęśliwych kochanków opisał Stanisław Herakliusz Lubomirski. Ta sama historia była wcześniej źródłem inspiracji dla Szekspira (Romeo i Julia). Wzruszający opis przemiany nimfy Dafne w drzewo laurowe wykorzystał z kolei Samuel ze Skrzypny Twardowski w swoim poemacie Dafins w drzewo bobkowe przemieniła się. Obydwa te utwory ukazują się w Polsce, kiedy Sobiescy zakończyli już swoje studia w Krakowie i udają się w podróże zagraniczne.
W królewskiej rezydencji Villa Nova można znaleźć wiele śladów lektury poematu Owidiusza. Od strony ogrodu, na ścianie południowej, pochylony nad rozpiętą draperią Saturn mierzy czas na słonecznym zegarze. Pochyla się nad znakami zodiaku, godzinami i oznaczonymi symbolami bóstw, dniami tygodnia. W II księdze Metamorfoz czytamy: „Na wyniosłych kolumnach wznosił się pałac Słońca, połyskujący złotem. (…) Febus siedział w purpurowej szacie na tronie błyszczącym szmaragdami. Po obu stronach stały: Dzień, Miesiąc, Rok i Wieki i rozstawione w równych odstępach Godziny” (Metamorfozy, ks. II, 1, 24-25).
Apartamenty króla i królowej ozdobiono plafonami przedstawiającym cztery pory roku: króla - alegoriami Lata i Zimy, królowej – alegoriami Wiosny i Jesieni. „Była tam Wiosna w wieńcu świeżych kwiatów i nagie Lato z kłosów snopem, stała Jesień spryskana winnym moszczem i mroźna Zima z oszronionymi włosami” (Metamorfozy, ks. II, 26-30).
Płaskorzeźby ozdabiające wnętrza, jak i fasady pałacu, nawiązują do wielu wątków z dzieła Owidiusza. Sceny miłosne, szczególnie wtedy lubiane i popularne oraz wykorzystywane w utworach, które dobrze znali król i królowa: dzieje Pigmaliona i ożywionej przez Wenus Galatei, miłosne podboje Jowisza: „Córka Agenora podziwia byka, że tak piękny, że nic z jego strony nie grozi. (…) Już pozbyła się lęku, już głaszcze dziewczęcą ręką jego pierś, stroi rogi w świeże kwiaty, A nawet odważa się królewna siąść na grzbiecie byka, nie wiedząc, co czyni” (Metamorfozy, ks. II, 846 -865), czy wspomniane już wcześniej historie: Pyrama i Thysbe oraz Apolla i Dafne. Spotkamy również ilustracje wielu innych mitów, wykorzystywanych szczególnie w sztukach plastycznych: Mit o Marsjaszu i jego pojedynku z Apollonem: „- Czemuż mnie ze mnie odzierasz? – woła – Ach, czyż może być tak straszliwa kara za samo granie? Krzyczy, a ten odziera go ze skóry. Już jest cały jedną raną (…)” (Metamorfozy, ks. VI, 385 -390), o zawodach tkackich Ateny i Arachne, o śpiewaku i poecie Orfeuszu, o Herkulesie, do którego w Wilanowie porównany został wielokrotnie sam król. Historie opowiedziane w Metamorfozach ożywają na ścianach pałacu. Carmen perpetuum jakby ciągle się dzieje, więc zamiast przerzucać karty księgi można stale oglądać znane postaci, a nawet z nimi mieszkać.