Markoniówka, dawny pawilon mieszkalny przylegający do południowego skrzydła pałacu, swoją nazwę zawdzięcza architektom Marconim – autorom przebudowy z końca XIX i początków XX wieku. Historia powstania Markoniówki sięga jednak lat 70. XVIII wieku, kiedy Izabela z Czartoryskich Lubomirskana przedłużeniu pałacowego skrzydła dobudowała swój Pawilon Kąpielowy.
Łazienka Lubomirskiej została wzniesiona przez Szymona Bogumiła Zuga w latach 1775-1778. Był to niewielki dwukondygnacjowy budynek z niskim półpiętrem, przylegający na krótkim odcinku do zachodniej ściany południowego skrzydła pałacu. Pokoje Pawilonu Kąpielowego były połączone bezpośrednio z apartamentem mieszkalnym Lubomirskiej w skrzydle pałacu, lecz sam pawilon z zewnątrz przypominał raczej samodzielną budowlę. Jego wygląd przekazuje litografia z ok. 1800 roku według rysunku Antoniego Langego, odbita w zakładzie Pillerów we Lwowie.
Na parterze pawilonu znajdowały się pokoje Izabeli Lubomirskiej: Łazienka, Pokój Sypialny, Gabinet, trzy garderoby, pokój do ubierania, kakatorium i użytkowa sionka. Łazienka i Gabinet, jako najbardziej reprezentacyjne, obejmowały swoją wysokością dwie kondygnacje. Powierzchnia półpiętra – „antresoli” była więc nieco mniejsza niż powierzchnia parteru. Urządzono na niej pokoje dla służby księżnej: Pokój Arkadowy, którego okna wychodziły na południe, Pokój Pierwszy i Drugi z oknami wychodzącymi na zachód oraz Pokój Trzeci doświetlany górną częścią wysokich okien Pokoju Sypialnego.
O wystroju wnętrz Pawilonu Kąpielowego, czasem nazwanego po prostu Łazienką, informuje inwentarz pałacowy z 1793 roku. Ściany poszczególnych pomieszczeń były malowane, marmoryzowane, pokryte delikatnymi tkaninami i dekorowane stiukami. Okna i drzwi zdobiły bogato udrapowane zasłony i cienkie gazowe firanki. Szczególnie interesujący był wystrój najbardziej efektownego pokoju – Łazienki. We wnęce na sześciu pozłacanych lwich łapach ustawiono zieloną wannę, która wyglądała jakby była wykonana z zielonego marmuru. Ponad nią na ścianie umieszczono stiukową lwią głowę, trzymającą w paszczy dwa pozłacane kółka służące do nalewania wody. Łazienka Lubomirskiej budziła zachwyt wielu gości. W 1791 roku dyrektor Królewskiej Biblioteki w Berlinie Jan Eryk Biester pisał o pałacu, że „zwłaszcza łazienki, nie powstydziłaby się żadna królewska rezydencja”. Joachim Christian Fryderyk Schulz był podobnego zdania. W swojej relacji z „Podróży z Rygi do Warszawy”, która odbyła się w latach 1791-1793, wspominał, że Łazienka była opatrzona „w co tylko można wymyślić najwyszukańszego”. Pełne uznania relacje dotyczyły oczywiście reprezentacyjnego parteru. Pomieszczenia antresoli były skromnie urządzone.
Z czasem zmieniały się wyposażenie, dekoracje i przeznaczenie pokojów Łazienki. Po utworzeniu w 1805 roku w pałacu wilanowskim muzeum, większość pomieszczeń w korpusie głównym i skrzydłach bocznych trwale straciła swoją funkcję mieszkalną. W XIX wieku na piętrze północnego skrzydła znajdowały się pokoje gościnne, a właściciele rezydencji zamieszkiwali tylko w zachodnim skraju skrzydła południowego i w Pawilonie Kąpielowym Lubomirskiej. W związku z tym wnętrza te ulegały znacznym przekształceniom. Do szeroko zakrojonych prac Pawilonie Kąpielowym Lubomirskiej przystąpili August i Aleksandra Potoccy około połowy XIX wieku. Zbito stiuki, zdjęto obicia tekstylne i zmieniano dekorację ścian. O dokonanych przez Potockich zmianach informuje inwentarz spisany około 1867 roku. Dowiadujemy się z niego, że większość pomieszczeń zmieniła swoją funkcję. W Łazience urządzono sypialnię Aleksandry Potockiej. Do funkcji łazienki dostosowano jedną z garderób. Dawny Pokój Sypialny był odtąd Gabinetem Pastelowym. Gabinet Lubomirskiej przemianowano na Pokój Saskiej Porcelany. Przy nowej Sypialni Hrabiny umieszczono niewielką neogotycką kapliczkę. Prace były kontynuowane także po śmierci Augusta Potockiego na samym początku 1867 roku.
Jeszcze 1867 roku pochodzi sygnowany rysunek Leandra Marconiego z projektem zabudowania części tarasu przy wschodniej ścianie pawilonu. Miała w tym miejscu stanąć tzw. Nowa Świątynka, czyli Gabinecik przechodni między nową Sypialnią a Gabinetem na parterze. Prace rozpoczęto dopiero w czerwcu 1874 roku, a ukończono niespełna rok później w maju 1875 roku. Zachowała się również „Książka do notowania robót rzemieślników” prowadzona od 1 stycznia 1871 roku. Dzięki niej znamy nazwiska wielu osób pracujących przy przebudowach i pracach remontowych w latach 70. i 80. XIX wieku. Odmalowywano wtedy ściany, odnawiano meble, wymieniono rury, kaloryfery, okna, a także zdarto przegniłe podłogi i położono nowe. Nie znamy żadnych źródeł ikonograficznych przedstawiających te wnętrza. Wygląd zewnętrzny pawilonu przekazuje zaginiona, lecz znana z reprodukcji, akwarela Willibalda Richtera z około 1860 roku. Zachowało się także kilka fotografii przedstawiających widok od ogrodu.
Po śmierci Aleksandry Potockiej w 1892 roku pałac odziedziczył Ksawery Branicki. Już jesienią 1893 roku rozpoczęto w dawnym pawilonie kąpielowym prace, które nadały Markoniówce współczesny kształt. Znane są projekty architektoniczne Leandra Marconiego i podpisane przez niego dwa wykazy materiałów potrzebnych do „nadmurowania piętra nad pawilonem w Wilanowie” z 18 września i 28 października 1893 roku. W XX wieku dalsze prace prowadził Władysław Marconi. Zgodnie z tytułem zachowanych dokumentów z 1893 roku nadbudowano nad antresolą jeszcze jedno piętro połączone, podobnie jak parter, ze skrzydłem pałacu. Z „Pokoju P. Hrabiny” w skrzydle pałacu (obecnie jeden z Pokoi Myśliwskich), przechodziło się do Garderoby, dalej Pokoju Córek i Pokoju Guwernantki. Wszystkie trzy pomieszczenia miały okna wychodzące na pałacowy dziedziniec. Dziś są to kolejno pokój z ekspozycją magazynową sztuki Dalekiego Wchodu, pokój z ekspozycją laki, gablotą na wielkogabarytowe tkaniny i porcelanę oraz sala z ekspozycją militariów i zegarów. Obecna wysokość środkowego pomieszczenia jest wynikiem zlikwidowania stropu pomiędzy dawnym pokojem Córek a składzikiem (Pokojem Trzecim) na antresoli piętro niżej. Po przebudowach Marconich od ogrodu znajdował się Pokój do Nauki i Pokój Syna (obecnie pracownia konserwatorska i pomieszczenie magazynu muzealnego). Do obu przylegał Pokój Guwernera. Na dziedziniec gospodarczy wychodziły okna pokoju Służby i pokoju gościnnego (obecnie ekspozycja sreber, brązów złoconych i platerów). Na środku pierwszego piętra zlokalizowano łazienkę.
Od czasów powojennej konserwacji w latach 1965-1967 niemal wszystkie pomieszczenia Markoniówki pełnily funkcję biur, pracowni konserwatorskich i fotograficznych. Tylko trzem pokojom dawnego Pawilonu Kąpielowego: Łazience, Gabinetowi i Pokojowi Sypialnemu przywrócono po wojnie wystrój zgodny ze stanem z końca XVIII wieku. Autorami powojennej aranżacji byli Wojciech Fijałkowski, Ewa Birkenmajer, Marek Kwiatkowski i Maria Żukowska.
Prace towarzyszące przekształcaniu muzealnych biur w przestrzeń galerii magazynowych stały się okazją do badań historii Markoniówki i całego pałacu. Jednym ze szczególnie istotnych dokonań było odkrycie we wrześniu 2015 roku pozostałości płaskorzeźby dekorującej niegdyś zachodnią ścianę południowego skrzydła pałacu. O istnieniu trzech płaskorzeźb w tym miejscu informuje kilka źródeł ikonograficznych. Obecnie zachowała się tylko jedna płaskorzeźba przedstawiająca Ganimedesa unoszonego przez Jowisza pod postacią orła. Relief po jej lewej stronie został usunięty podczas montowania neorenesansowego wykusza widocznego na wspominanej już akwareli Willibalda Richtera z około 1860 roku. Natomiast płaskorzeźba po jej prawej stronie, której pozostałości znaleziono podczas prac w Markoniówce, mogła ulec uszkodzeniu już przy budowie parterowego Pawilonu Kąpielowego. Po nadbudowie z czasów Branickich została całkowicie zamurowana. Obecnie trudno stwierdzić, co mogła przedstawiać. Wygląd środkowej, zachowanej płaskorzeźby, jest dość wiernie powtórzony na dwóch rysunkach Johanna Sigmunda Deybla datowanych na lata 30. XVIII wieku. Pozwala to przypuszczać, że sąsiadujące reliefy również wyglądały tak jak na rysunkach architekta. Wątpliwości budzi jednak powtórzenie tych samych scen figuralnych w dekoracji drugiego skrzydła. Takie rozwiązanie wydaje się mało prawdopodobne. Ponad to północne skrzydło było w XVIII wieku węższe od skrzydła południowego, a na rysunkach skrzydła są równej szerokości. Nie wydaje się więc, aby rysunki Deybla miały charakter sumiennej inwentaryzacji lub dokładnego projektu przynajmniej w zakresie dekoracji rzeźbiarskiej. Jednak ze względu na zgodność środkowych przedstawień można założyć, że rysunki te ogólnie oddają wygląd dekoracji rzeźbiarskiej zachodniej ściany skrzydła południowego.
Płaskorzeźby Francesca Fumo dekorujące skrzydła pałacu od strony dziedzińca były wzorowane na kompozycjach graficznych ilustrujących kilka wydań Metamorfoz Owidiusza. Ryciny Sébastiena Le Clerca i Françoisa Chauveau pochodzące z paryskiego wydania z 1676 roku (Métamorphoses en rondeaux) były wielokrotnie kopiowane i trudno stwierdzić z całą pewnością, które wydanie służyło artystom działającym w Wilanowie. Zachowana płaskorzeźba na zachodniej ścianie południowego skrzydła jest powtórzeniem jednej ze wspomnianych kompozycji. Rysunki Deybla są zbyt ogólne, aby na ich podstawie określić tematy ikonograficzne nieistniejących reliefów. Płaskorzeźba po lewej stronie przedstawiała orła lecącego w kierunku postaci z uniesionymi rękoma. Przypomina ona kompozycję z ilustrowanych wydań Przemian Owidiusza – Jowisza i Asterię. Trzecia płaskorzeźba przedstawiała prawdopodobnie postać siedzącą na tle krajobrazu.
Dzieje Pawilonu Kąpielowego marszałkowej Lubomirskiej, a później Markoniówki, pokazują jak zawiłe są historie związane z wnętrzami Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Część mieszkalna rezydencji podlegała wielu przeobrażeniom, których charakter był podyktowany aktualnymi upodobaniami, potrzebami i możliwościami właścicieli. Wciąż konieczne są badania nad dziejami pałacu, także tymi niedawnymi z początków XX wieku, które czekają na swoje pełniejsze opracowanie.