„Wieku teraźniejszego wiadomości przykładem obcych narodów co tydzień do druku podawać i […] informować doskonale, co się godnego wiedzenia tak w Ojczyźnie, jako po świecie wszystkim a mianowicie w Europie i chrześcijaństwie dzieje” – tak zarysowano zadania tygodnika „Merkuriusz Polski Ordynaryjny”, pierwszego periodycznego polskiego czasopisma wzorowanego na „Gazette de France”. Jego publikację rozpoczęto w styczniu 1661 r. w Krakowie, gdzie akurat przebywała para królewska – Jan Kazimierz i Ludwika Maria – wraz z dworem. Oprócz cytowanego w pierwszym zdaniu założenia pisma środowisko dworskie postawiło przed „Merkuriuszem” także inne zadanie, niezapowiadane tak wyraźnie, ale dość konsekwentnie realizowane. Polegało ono na dążeniu do pozyskania opinii szlacheckiej dla planów elekcji vivente rege (za życia króla) chroniącej państwo przed zaburzeniami bezkrólewia i traktowanej jako wstęp do ustanowienia dziedzicznej monarchii zdolnej do trwałego umocnienia władzy królewskiej. Równoległa, włoska wersja czasopisma zatytułowana „Continuatione del Mercurio Polacco” wydawana była w dwutygodniowym rytmie w celu informowania o wydarzeniach w Polsce.
Inicjatorem powołania „Merkuriusza” był marszałek nadworny koronny Łukasz Opaliński, zdeklarowany regalista. Redagowaniem tygodnika zajmował się sekretarz królewski Hieronim Pinocci pochodzący z włoskiej Lukki, mający wieloletnie doświadczenie w przygotowywaniu dla dworu królewskiego tygodniowych biuletynów obejmujących wiadomości krajowe i zagraniczne. Poprawki czynione przez Pinocciego na brulionowych egzemplarzach gazety dowodzą, że sumiennie wykonywał swe redaktorskie powinności. Pierwsze egzemplarze gazety noszącej tytuł „Merkuriusz Polski, dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający, dla informacjej pospolitej” ujrzały światło dzienne w drukarni Jana Aleksandra Gorczyna. W przeciętnym numerze o objętości 8 lub 12 stronic, formacie 20 na 17 cm eksponowano militarne sukcesy odnoszone przez wojska polskie w walkach z Moskalami i Kozakami, dyskontując je oczywiście na korzyść dworu. Nakład „Merkuriusza” ocenia się na 100–300 egzemplarzy, nie sposób jednak ustalić, do jakiego kręgu czytelników egzemplarze te docierały. W Krakowie wydano 27 numerów gazety, po czym od maja do lipca 1661 r. numery od 28. do 42. wydrukowano w Warszawie, gdzie odbywał się sejm zamierzony jako decydująca batalia z antykrólewską opozycją.
Załamanie się dworskich planów reformy państwa przypieczętowało też los „Merkuriusza”, w cztery dni po zakończeniu sejmu, 22 lipca, ukazał się jego ostatni numer. Odtąd na kilkadziesiąt lat podstawowym sposobem rozpowszechniania bieżących wiadomości były luźne drukowane ulotne gazety wydawane nieregularnie.