Skala niezwykłości tego rzeźbionego wizerunku księcia z dynastii julijsko-klaudyjskiej, z dużym prawdopodobieństwem identyfikowanego z Neronem, ujawnia się w pełni wobec ogłoszonego przez senat po jego śmierci damnatio memoriae – wyroku skazującego władcę na wieczną niepamięć, które pociągnęło za sobą niszczenie jego portretów. Stosunkowo nieliczne zachowane do naszych czasów podobizny cesarza są tym niemniej najdoskonalszym świadectwem wystudiowanej autoprezentacji władcy, a przysłowiowy weryzm charakteryzujący – jak się powszechnie uważa – wizerunki Nerona, okazuje się być raczej rodzajem przyjętej konwencji.
Fakt adopcji Nerona przez Klaudiusza w 50 r. dał asumpt do stworzenia chłopięcego typu portretowego cesarza (pierwszego spośród pięciu wyróżnionych). Popiersie odzwierciedla wszystkie istotne dlań cechy, znane z monet emitowanych w latach 51-54 – wydatne kości policzkowe, mocno zarysowaną szczękę, okrągłą głowę o rozwichrzonych, opadających na czoło włosach, które porastają również kark. Lekkie ściągnięcie brwi przydaje twarzy wyrazu skupienia i powagi, kontrastującego z delikatnymi, młodzieńczymi rysami, znamionując charakter chłopca, którego przeznaczeniem jest władza.
Dominika Walawender-Musz