„Paląc fajkę wśród wesela, wspomnij czasem przyjaciela!” – ten napis odciśnięty był na fajce znalezionej na Czerniakowie w Warszawie. Takie sentencje na fajkach spotykane są rzadko. Inne, znane z ziem polskich to m.in. „Pal zdruw” i „Kocham cie bracie Astafi”. Czy zamieszczano je na konkretne zamówienie kupującego czy raczej posiadanie fajek z takimi zapisami oznaczało przynależność do jakiejś wspólnoty lub organizacji? A może był to po prostu sposób zdobienia tych wyrobów? Trudno to dziś rozstrzygnąć. Poza tym na niektórych fajkach widniały niewielkie znaki – sygnatury wytwórców z określonych ośrodków lub warsztatów; te jednak na stałe pojawiły się na fajkach dopiero od końca XVIII wieku. Wcześniej większość tych wyrobów nie była znakowana. Chodzi tu o fajki złożone, zwane też trójdzielnymi lub lulkami (w przeciwieństwie do fajek jednorodnych, określanych mianem białych, pianek lub holenderskich). Jak sama nazwa wskazuje, fajki złożone powstają po połączeniu kilku części wykonywanych osobno, na ogół z różnych materiałów. Są to: główka – element najważniejszy, do którego nakładano tytoń, cybuch – rurka doprowadzająca dym tytoniowy, ustnik – część, którą palacz trzyma w ustach. Większość główek robionych było z gliny, w formach, cybuchy najczęściej były drewniane, ustniki zaś z rogu. Jeszcze jednym elementem, mocowanym dodatkowo, był sznur umożliwiający zawieszenie fajki.
W dawnej Rzeczypospolitej, zwłaszcza w XVIII stuleciu, były to wyroby codziennego użytku, popularne wśród przedstawicieli wszystkich stanów. Służyły do palenia tytoniu. Kurzenie, ćmienie fajki, jak dawniej mówiono o tym zwyczaju, przyjmowało się jednak u nas wolniej niż zażywanie tabaki, które początkowo było bardziej powszechne. Fajki były rozmaite, różniły się zarówno kształtem (szczególnie główek), długością (cybuchów), jak i sposobem dekoracji (najczęściej wzorami rytymi, w formie geometrycznej i roślinnej; bywały szkliwione). Poza tym były to albo wyroby importowane (głównie tureckie), albo polskie (produkowane np. w Warszawie). Wybór fajek zależał zapewne od preferencji, zwyczajów palenia oraz zamożności nabywców.