Osobny dwór posiadała także królowa. Funkcjonowały tam urzędy analogiczne do dworu jej królewskiego małżonka. Na czele tego dworu stał ochmistrz. Polacy drwiąco, funkcję tą przezywali achmistrzem, czyniąc aluzję do ciągłych lamentów fraucymeru. Najogólniej rzecz ujmując jego obowiązki pokrywały się z zadaniami, jakie wykonywali na dworze monarszym marszałek dworu i podkomorzy. Ochmistrza traktowano jako prywatnych urzędników królowej.
Ochmistrz sprawował nadzór nad męską częścią dworu królowej, zaś ochmistrzyni nad jej żeńską częścią. Zaznaczyć należy, że urząd ten był w zasadzie jedynym urzędem w Polsce przedrozbiorowej sprawowanym przez kobietę. Ochmistrzynią była zawsze żona któregoś z senatorów.