Zmagania z Turcją sprawiły, że władcy zarówno Polski, jak i Rosji, z nadzieją patrzyli na ewentualną dywersję, którą mogła uczynić na tyłach Osmanów ich stara konkurentka Persja. Jedyna droga, którą można było prowadzić korespondencję między królem polskim a szachem perskim, wiodła przez państwo carów. Dlatego wątek ten pojawiał się często w korespondencji między Janem III a carem Aleksym.
W 1673 r. z dworu szacha perskiego Sulejmana I zostali wysłani dwaj ormiańscy dominikanie: Azariasz i Antoniusz, którzy mieli za zadanie przekazać monarchom chrześcijańskim listy wschodniego sąsiada imperium osmańskiego. Rok później obaj wysłannicy powracali do Persji. W związku z tym Jan III wysłał gramotę (datowaną w Warszawie na 5 lipca 1674 r.) do Aleksego Michajłowicza z prośbą o swobodne ich przepuszczenie przez Rosję, ze wszystkiemi ich rzeczami, przeprowadzić, i nie tylko im i ludziom przy nich będącym bezpieczeństwo należyte, ale i ludzkość jako zakonnikom i w dobrym dziele chrześcijańskim do przyjaciela naszego spolnego, króla jegomości perskiego powracającym, oświadczyć przez opasne swe hramoty rozkazał. Król polski wedle tekstu gramoty nie wątpił, że car przystanie na tę prośbę z uwagi na porozumienia i przyjaźń łączącą obu władców. Także rezydent polski w Moskwie Paweł Świderski miał powtórzyć wobec Aleksego prośbę Jana III.
Gramotą z 17 maja 1675 r. król polski dziękował carowi za przepuszczenie przez Rosję polskiego wysłannika do Persji, rotmistrza Bogdana Grudzieckiego, wysłanego na dwór szacha jeszcze w czasach Jana Kazimierza. Nie obyło się w tej sprawie jednak bez nieprzyjemnych incydentów. 20 listopada 1675 r. król polski upomniał się o zwrot zatrzymanych w Moskwie ruchomości polskiego dyplomaty, które próbowano opodatkować („myto kupieckie”). Grudziecki, wedle Jana III, został wcześniej na cały rok zatrzymany w Astrachaniu, przez co nie mógł dostarczyć w porę królowi polskiemu niezbędnych informacji.
Lwu Lechistanu bardzo zależało, aby Persja zaatakowała Turcję, zatem donosząc o sukcesach kampanii 1674 r. carowi Aleksemu 23 listopada, Jan III nalegał: Więc i sołtana perskiego do wojny animować nie przestawajcie, który, jeżeli kiedy, teraz ma czas obierać wydarte sobie państwa. Na wiosnę (8 kwietnia) następnego roku król polski informował cara, że dwoma listami zagrzewał szacha perskiego do aktywnego włączenia się do wspólnej rozprawy z Osmanami.
Natomiast pod koniec 1675 r. Jan III pisał do cara: żeśmy powracając z obozu zastali w Lwowie posła wielkiego szacha Jegomości Perskiego i tuśmy mu dali audiencją, nieco po niewczasach podróżnych odpocząwszy. Wyrozumiawszy zaś, iż należy na doniesieniu Jego Szachowskiej Mości, w jakim stanie wojna w tej dobie turecka, wzięliśmy przed się umyślnego urodzonego Grzegorza Arłakowicza, tłumacza koronnego, przydawszy mu towarzysza od przygody urodzonego Piotra Żukowskiego do Jego Szachowskiej Mości gońcem wyprawić, jakoż wyprawujemy, pilnie im zleciwszy, aby dniem i nocą bieżeli, wyrachowawszy, że we dwunastu niedzielach na dworze Jegomości Szacha Mości stanąć mogą i w takimże czasie powrócić. A że Nam Wielkiemu Hospodaru Naszemu Królewskiemu Wieliczestwu z Wami Wielkim Hospodarem bratem naszym Waszym Carskim Wieliczestwem spólne interesa jako umysł nierozdzielny i miłość chrześcijańska równa, pilnie żądamy, abyście Wielki Hospodar brat nasz Wasze Carskie Wieliczestwo do pomienionych rączo bieżących z dworu swego przyłączyć kogo raczyli, który by Jego Szachowskiej Mości nie tylko interesa nasze spolne wyrozumiale przełożył, ale i do jedności z nami wielkimi hospodarami zagrzał i namówił, a w drodze dojrzał pośpiechu na miejscu zaś poparł odprawę i powrotu do nas obudwóch wielkich hospodarów, przed porą wojenną, którą lato otworzy, przypilnował. Ponieważ na przyszłe lato cesarz turecki wszystkie swoje w te kraje wprowadza potęgi, które, a kto doścignie myśli i rady jego, w którą stronę obrócić i uderzyć zechce. Uczyńcie to tedy Wielki Hospodar Brat Nasz Wasze Carskie Wieliczestwo z pobożności swojej, dla przysługi przed Panem Bogiem i miłości chrześcijańskiej, przez co błogosławieństwo Boże i osobie swojej i państwom swoim zjednacie. Nie zda się nam bowiem rzecz podobna, żeby Szach Jegomość Perski, monarcha w kwitnącym wieku, i dostatkach obfitujący, opuścić miał okazją, której napotym podobniejszej obiecować sobie nie może. Aby nie miał się zdjąć żalem zgubionej dziadów i naddziadów, owszem przed tysiącami lat sławnej i szeroko panującej stolice Bagdetu i wydartego grobu Halego, którego za proroka szanuje, a za tym aby nie miał mieć żądze i pragnienia odebrać łup z domu swego tak znaczny. Nie może być za tym to nasze posłanie skutku próżne, ani daremne, gdy na spólnego nieprzyjaciela naszego, Bóg Zastępów tak wielką skazuje pogodę.
Nadzieje Jana III na włączenie się Isfahanu do wojny okazały się płonne. W 1676 r. Sulejman odpowiedział carowi Fiodorowi, że nie zamierza rozpoczynać wojny z Turcją. Tym samym nowa misja Bogdana Grudzieckiego do Persji, podjęta tuż przed zawarciem rozejmu żurawińskiego, zakończyła się niepowodzeniem.
Źródła:
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, Warszawa, 5 VII 1674. Papier bez ozdobnych rysunków, pieczęć kancelarii litewskiej, woskowa przez papier. RGADA, f. 79/2, d. 172.
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, obóz pod Barem, 23 XI 1674. Papier bez rysunków; inicjał (M) powiększony bez ozdób; pieczęć z kancelarii litewskiej, słabo widoczna, woskowa, przez papier. RGADA, f. 79/2, d. 177.
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, Bracław, 8 IV 1675. Papier bez ozdób, pieczęć woskowa przez papier, pokojowa królewska z orłem i pogonią a pośrodku herbem Janina, RGADA, f. 79/2, d. 180.
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, Żółkiew, 17 V 1675. Papier ozdobiony złotymi rysunkami, pieczęć z kancelarii litewskiej. RGADA, f. 79/2, d. 182
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, Lwów, 20 XI 1675. Papier ozdobiony zielonymi rysunkami z koroną i motywami roślinnymi. Pieczęć kancelarii litewskiej, woskowa, przez papier. RGADA, f. 79/2, d. 189.
Gramota Jana III do Aleksego Michajłowicza, Żółkiew, 24 XII 1675. Papier bez ozdób, pieczęć woskowa przez papier, pokojowa królewska z orłem i pogonią pośrodku herb Janina. RGADA, f. 79/2, d. 191.
Literatura:
Jan Reychman, Grudziecki Bohdan, PSB, t. IX, Wrocław, 1960-1961, s. 40–41.
Zbigniew Wójcik, Rzeczpospolita wobec Turcji i Rosji 1674–1679, Wrocław 1979, s. 55–56.
Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego