Piwo Jan h. Prawdzic (zm. 1673), zagończyk, pułkownik królewski. Zapewne od wczesnej młodości służył wojskowo, w 1665 r. został rotmistrzem chorągwi tatarskiej. Starając się o rękę dwórki Marii Kazimiery d’Arquien, Barbary Głębockiej, znalazł się w kręgu hetmana Jana Sobieskiego. Uczestniczył w kampanii na Ukrainie w 1666 r., wsławiając się głównie rozbojami, dokonywanymi przez podległych mu żołnierzy (m.in. w czasie powrotu 20 IX pobili oni nahajkami poetę Wacława Potockiego, współwłaściciela obrabowanej i spalonej przez nich wsi Łużna).
W sierpniu 1667 r. stoczył w okolicach Kamieńca Podolskiego potyczkę z czambułem tatarskim Elle murzy, a w trakcie wypadu rozpoznawczego pod Białą Cerkiew rozbił dwa czambuły, jednak pod naciskiem trzeciego został zmuszony do odwrotu. Od 1668 r. nawiązał współpracę z siłami moskiewskimi wojewody kijowskiego Szeremietiewa i wziął udział w wyprawie na Polesie Kijowskie przeciw Kozakom Piotra Doroszenki, zajmując Stajki, Czarnobyl, Dymir i monaster w Meżyhorze.
W 1670 r. wyruszył na odsiecz załodze Białej Cerkwi, a po odblokowaniu twierdzy wiosną 1671 r. został skierowany przez Sobieskiego na Podole. W kwietniu powrócił na Polesie Kijowskie, skąd w odwecie za najazdy tatarskie podejmował niszczycielskie wyprawy na tereny zajęte przez Doroszenkę, pustosząc liczne wsie, odbijając jasyr i osłaniając kraj przed czambułami tatarskimi. W grudniu zajął i częściowo spalił Brusiłów, w styczniu 1672 r. zdobył Wasilków, nie zdołał jednak opanować miejscowego zameczku.
Po krótkim pobycie w Warszawie powrócił na Polesie Kijowskie; wykradł wówczas Michałowi Chanence, hetmanowi wiernych królowi Kozaków Zaporoskich, czerkieską niewolnicę, „pannę cudownej piękności”, którą wiosną 1673 r. pojął za żonę. Prawdopodobnie na początku września przyjął zaproszenie Chanenki na ucztę, podczas której (przed 15 IX 1673 r.) został rozsiekany przez Chanenkę i jego syna lub przez bliżej nieznanego Pawłowskiego z otoczenia kozackiego hetmana.