W dawnej Polsce piwo było jednym z podstawowych napoi. Doskonale gasiło pragnienie, było sycące, stało się składnikiem potraw i lekarstw. Nawet poeci zachwycali się bogatym asortymentem polskich piw, jednak często to te zagraniczne, sprowadzane do Polski, cieszyły się większą popularnością. Jak pisze Jędrzej Kitowicz, na redutach krajowe piwo nie było w modzie i "oznaczało wieśniaka kto go żądał", powodzeniem cieszyły się za to piwa angielskie.
O piwach tych pisał w latach dziewięćdziesiątych XVIII wieku Friedrich Schulz, jednocześnie utyskując na kiepską jakość pozostałych: "angielskie piwo białe lub ciemne było w cenie trzech lub czterech złotych, a saskie (bardzo miłe białe piwo) butelka pół złotego (...) inne piwa w Warszawie ledwo się pić dają, a są stosunkowo drogie". W Warszawie i okolicach w latach siedemdziesiątych XVIII wieku działało ponad 120 browarów, w których regularnie warzono piwo. Sytuacja ta uległa zmianie w czasie rozbiorów, wtedy liczba browarów zmalała do 80, ale nadal wytwarzano w nich znaczące ilości piwa. Stąd mogło wynikać niezadowolenie Schulza z braku dostępności dobrego i taniego piwa w Polsce
Wśród piw angielskich w Polsce dużym powodzeniem cieszył się porter. W encyklopedii Samuela Orgelbranda czytamy: "zamiast wina, którego Anglicy mieć nie mogą dla wilgotnego klimatu i rzadko świecącego pogodnie słońca, wyrabiają oni wyborny napój z owoców – cydr czyli jabłecznik, a bardziej jeszcze sławne piwo ale i porter".
Historia portera sięga XVIII wieku i piwo to prawdopodobnie pojawiło się w latach trzydziestych tegoż stulecia. Powszechnie znana jest opowieść o tym jak porter powstał ze zmieszania trzech gatunków piwa. Pierwsze przepisy na porter można było znaleźć w "The London and Country Brewer" z 1750 roku oraz w listopadowym numerze pisma "Gentleman's Magazine" z 1760 roku. Mieszanka piw cieszyła się tak dużym powodzeniem, że zaczęto warzyć piwo, które miało mieć takie same właściwości.
To ciemne i mocne piwo cieszyło się dużym powodzeniem w Polsce i Rosji. W drugiej połowie XVIII wieku porter często gościł w piwnicach polskiej szlachty co potwierdzają dawne inwentarze.
W prasie z końca XVIII wieku wielokrotnie wspomina się o porterze, szczególnie w ogłoszeniach handlowych. "Gazeta Warszawska" w jednym z numerów z 1795 roku zamieściła w kolumnie z doniesieniami informację o możliwość nabycia w Magazynie Angielskim przy ulicy Miodowej piwa porter w dobrym gatunku. Inne wydanie tej gazety z 7 listopada 1800 roku informowało o podnoszeniu cen zboża w Europie co niechybnie miało spowodować między innymi podniesienie cen angielskiego porteru.
W XIX wieku, kiedy wojny napoleońskie wpłynęły na ograniczenie importu między innymi porteru, w Gdańsku rozpoczęto warzenie równie mocnego piwa, które nazwano porterem bałtyckim, mimo iż różniło się ono znacznie od angielskiego piwa o tej nazwie. Świadczy to o dużym przywiązaniu do tego ciemnego i mocnego piwa, które dawniej w tej części Europy było bardzo cenione.