Jan Kazimierz Denhoff, członek jednego z najzacniejszych i najbardziej wpływowych rodów Rzeczpospolitej, urodził się jako syn ówczesnego dworzanina królewskiego, Teodora Denhoffa, i Katarzyny Franciszki von Bessen. Był kardynałem, dyplomatą i rezydentem Jana III Sobieskiego w Rzymie, gdzie z wyśmienitym skutkiem reprezentował interesy Rzeczypospolitej. Po zwycięstwie pod Wiedniem w imieniu króla wręczył papieżowi Innocentemu XI zdobyty na Turkach sztandar Mahometa, który zawieszono pod sklepieniem Bazyliki Św. Jana na Lateranie. Przekazał w darze również inne trofea oraz słynny list, w którym król, który sam o sobie lubił mówić rex orthodoxus (król prawowierny) zwięźle, w duchu pokory chrześcijańskiej raportuje zwycięstwo: Venimus, vidimus, Deus vicit. Wizerunek Denhoffa odznacza się wysokim poziomem artystycznym. Styl obrazu wykazuje cechy barokowego malarstwa włoskiego, na obecnym etapie badań nie sposób jednak przesądzić jednoznacznie, kto był jego autorem.
Portretowany przedstawiony został w półpostaci, en trois quarts. Uwagę widza przyciąga nieco pociągła twarz, o szlachetnych rysach i przenikliwym inteligentnym wejrzeniu. Odziany w strój kardynalski – różowy mucet z szarymi rabatami, spod którego widać rękaw białej rokiety wykończony koronką i różową piuskę. Serdeczny palec prawej ręki dostojnika zdobi okazały pierścień, w dłoni trzyma czerwony biret kardynalski, na piersiach, na purpurowej wstędze nosi order Miechowitów. Uroku portretowi przydaje miękki modelunek światłocieniowy, wydobywający postać z mroku neutralnego tła.
Dominika Walawender-Musz