Od XVII wieku sekretera była jednym z podstawowych mebli we wnętrzach zarówno magnackich jak i mieszczańskich. Swą niezwykłą popularność zawdzięczała połączeniu wielu funkcji. Zamknięta, przystawiona do ściany, zajmowała o wiele mniej miejsca niż biurko-stół, po otwarciu – przeistaczała się w domowe biuro, biblioteczkę, a często także w ekspozycję zbiorów właściciela.
Podstawę mebla stanowiła pojemna komoda o trzech szufladach, w których przechowywano większe rzeczy, jak np. teki z grafikami. Na niej wsparte było biurko z odkładaną klapą służącą jako blat do pisania oraz zestawem praktycznych szufladek, przegródek i skrytek do przechowania utensyliów pisarskich i korespondencji. W górnej części mebla o lustrzanych drzwiczkach przechowywano większe papiery w teczkach, a także książki i inne obiektów z kolekcji właściciela, jak np. porcelanę, okazy przyrodnicze, numizmaty, gemmy, drobne klejnoty etc.
Sekretera dawała również możliwość umieszczenia cennych dokumentów i przedmiotów z dala od niepowołanych oczu, w sprytnie skonstruowanych i zakamuflowanych skrytkach, dostępnych właścicielowi po naciśnięciu sprężyny, wysunięciu fragmentu dekoracji czy przesunięciu deski pulpitu. Tak szeroki repertuar funkcji wymagał niezwykłej, przemyślanej konstrukcji, aby wśród dekoracji ukryć to, co dla niepowołanych miało pozostać tajemnicą.
Angielska sekretera orzechowa w Stylu Jerzego I to typowy przykład mebla modnego na początku XVIII wieku, szczególnie lubianego przez hetmanową Elżbietę Sieniawską, właścicielkę Wilanowa w latach 1720–1729. W wilanowskich zbiorach zachowane są trzy takie meble, fornirowane drewnem orzecha włoskiego o dekoracyjnym usłojeniu, układanym w symetryczne kompozycje. Blasku tej wyrafinowanej, naturalnej dekoracji dodają złocone brązy antab, zawiasów i szyldów kluczyn, pokryte dodatkowo ornamentalnym grawerunkiem.
Sprowadzane z Anglii meble były bardzo drogie, więc często kupowano pojedyncze sztuki na wzór, według którego na miejscu wykonywano kolejne egzemplarze. Z archiwalnej korespondencji Elżbiety Sieniawskiej wiemy, że skupywała ona w swoich dobrach drewno orzechowe, co mogłoby świadczyć o tym, że na terenie dóbr wilanowskich znajdywały się lokalne warsztaty wyrobu mebli orzechowych.
Karolina Alkemade