W Metamorfozach Owidiusz opisuje tajemne schadzki boga Apollina (utożsamianego z Heliosem) z piękną Leukotoe. Zazdrosna Klytia (poprzednia kochanka boga) doniosła ojcu swej rywalki o tajemnych spotkaniach. Finał wydarzeń okazał się tragiczny: na rozkaz ojca Leukotoe została pogrzebana żywcem, a donosicielka Klytia z tęsknoty za Apollinem zamieniła się w kwiat, który od tego czasu zwraca się stale ku Słońcu. Owidiusz nie nazwał tej rośliny, lecz opisał ją ogólnie jako kwiat fioletowej barwy. W XVII w. roślinę tą zaczęto utożsamiać ze słonecznikiem zwyczajnym (naukowa nazwa Helianthus annuus została utworzona od imienia Heliosa). Taka identyfikacja była o tyle nieuprawniona, że słonecznik ma żółtą barwę, a na dodatek pochodzi z Ameryki Północnej, więc z całą pewnością nie znano go w starożytnej Grecji! Tylko jeden argument bezsprzecznie przemawia za słonecznikiem: podobnie jak twarz Klytii wielkie tarczowate kwiatostany słonecznika zwracają się w kierunku padania promieni słonecznych.
Słonecznik jako bardzo widowiskowy przykład heliotropizmu (kierunkowych ruchów roślin) zrobił wielkie wrażenie na Europejczykach odkrywających Amerykę. Już w połowie XVI w. Hiszpanie przywieźli słonecznikowe ziarno do Europy, a uprawy bardzo szybko się rozpowszechniły. Ruchy heliotropowe słonecznika zostały szczegółowo opisane w 1582 r. przez Monardesa, który nazwał tę roślinę Herba solis. Słonecznik zwyczajny stał się pierwszą amerykańską rośliną symboliczną oznaczającą tęsknotę ludzkiej duszy do światła bożego. Za dowód w tej sprawie niechaj posłuży nam książka Emblemata Zachariasza Heynsa z 1625 r., w której jest obraz słonecznika zwracającego się ku Słońcu z podpisem: Chryste, pozwól nam iść za Tobą. Symboliczny związek rośliny ze światłem wynika również z wyglądu kwiatostanu mającego piękną słoneczną barwę i formę podobną do otoczonej promieniami tarczy słonecznej.
W XVII w. wśród artystów panowała wielka moda na przedstawianie słoneczników w dziełach sztuki o wydźwięku symbolicznym. Zapewne z tego powodu Andrzej Szwaner (wykonawca rzeźb na zewnętrznych ścianach głównego budynku pałacu w Wilanowie) uwzględnił słonecznik w swoich dekoracjach. Kwiatostan wchodzi w skład girlandy oplatającej ramiona kariatyd na Apartamencie Królowej. Słonecznik zdobi także wnętrza pałacowe, a dokładniej plafon z wyobrażeniem wiosny w Sypialni Królowej.
Symboliczny wymiar dekoracji pałacu w Wilanowie można prześledzić na przykładzie elewacji okalających obszerny wilanowski dziedziniec. Ten ogólnodostępny fragment założenia pałacowego ma bardzo oficjalny charakter i jest rzeźbiarsko bardzo bogaty. Można szczegółowo przyjrzeć się poszczególnym scenom, a także ogarnąć wzrokiem całość z jednego punktu. To idealne miejsce do analizowania zestawu roślin przedstawionych w dekoracjach rzeźbiarskich! Zachęcamy do lektury innych artykułów na temat znaczeń i symboliki roślin z elewacji pałacu wilanowskiego (patrz niżej: polecane).