W czerwcu 1787 r. przybył do Krakowa Stanisław August Poniatowski. Jak notował Adam Naruszewicz w Diariuszu królewskiej podróży na Ukrainę i pobytu w Krakowie (wydanym w Warszawie w 1805 r.), monarcha 17 czerwca „szedł do kościoła katedralnego dla oglądania starożytnych tam królów polskich i obywatelów nagrobków. Prowadził Najjaśniejszego Pana okazując wszystko JKsiądz Sołtyk, dziekan krakowski (...). Zakończyło się to oglądanie odwiedzeniem grobu króla Jana III, którego Najjaśniejszy Pan wskrzeszając pamięć, szanowne jego zwłoki przed 3 laty w trunie marmurowej, kosztem swoim pięknie i bogato sporządzonej (...) złożyć i na miejscu osobnym postawić kazał”. Wtedy to, oglądając kryptę św. Leonarda, Stanisław August wybrał sobie miejsce wiecznego spoczynku, nieopodal sarkofagu Sobieskiego, tu gdzie dziś widnieje grobowiec Tadeusza Kościuszki.
Tę pierwszą oficjalną wizytę królewską w grobach dawnych polskich władców uwiecznił kilkadziesiąt lat później krakowianin Michał Stachowicz, którego akwarelę skopiował w akwaforcie łączonej z akwatintą grafik warszawski, Fryderyk Krzysztof Dietrich. Rycina znalazła się w luksusowym albumie Monumenta Regum Poloniae Cracoviensia, wydanym w Warszawie (1822 – 1827) i w Petersburgu (1851, 1853). Kompozycja przedstawia Stanisława Augusta w towarzystwie Michała Sołtyka, schodzącego do mrocznej krypty z sarkofagami Zygmunta I Starego, Zygmunta Augusta i Anny Jagiellonki; płonące pochodnie, trzymane przez asystujących duchownych, rozjaśniają mrok. W zbiorach Potockich w Bibliotece Narodowej znajduje się zarys akwafortowy (stan wcześniejszy) dzieła Dietricha, jeszcze bez użycia akwatinty.