Jakże często zachwycamy się pięknem przedmiotów wykonanych w dawnych czasach, gdy nie dysponowano zaawansowana techniką. Jej brak rekompensowano dokładaną starannością o szczegóły, brakiem pośpiechu, byle tylko otrzymać produkt najwyższej klasy. Tak powstawała szabla dla królewicza Jakuba.
Mikołaj Rola Janicki do Franciszka Wierusza Kowalskiego, Złoczów 9 I 1720, NGAB, F. 695, op. 1, nr 385, k. 22v
[k.22v] „Szabla już jest w robocie, y prawie w pół gotowa. Po złotnika musiałem posełać asz pod Kamieniec, ale te rubiny z tey sztuki przydać się nie mogły, bo y nie równe, y skaziste, y koloru nie mają, y chociażem był inszych kupił rubinów, y te nie tak były piękne żeby się zdać mogły. Rezolwowałem się tedy bez rubinów, ale spodziewam się ze się podoba mój deseń Naiasn: Panu y będzie co posłać w tamte kraje”.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego: