Teofila Zofia z Daniłowiczów (1607 – 1661), córka wojewody ruskiego Jana i Zofii z Żółkiewskich, a matka przyszłego króla Jana III Sobieskiego, urodziła się w Żurowie. Wcześnie wykazywała niepospolitą odwagę, wręcz nieustraszoność, rzadko spotykaną wówczas u płci pięknej. W wieku 17 lat, wraz z matką Zofia i babką Reginą z Herburtów, stanęła na czele służby zamkowej, ażeby odeprzeć napad Tatarów na Olesko. W maju 1627 r. poślubiła w Żółkwi owdowiałego podczaszego koronnego Jakuba Sobieskiego, wnosząc mu wszystkie majątki, należące niegdyś do Żółkiewskich i część dóbr Daniłowiczów, jak również dwa domy w Warszawie i komplet kosztowności rodzinnych. Z mężem i całym swoim dworem rezydowała w Żółkwi, zajmując się wychowaniem dzieci; z urodzonych siedmiorga tylko synowie Marek i Jan oraz córka Katarzyna osiągnęli pełnoletność; reszta poumierała.
Znana z mocnego, wręcz męskiego charakteru, Teofila Sobieska, pełna energii i przedsiębiorczości, pomagała mężowi w zarządzaniu ogromnym majątkiem. Dwór Sobieskich w Żółkwi żył pod znakiem kultu hetmana Stanisława Żółkiewskiego, dziada Sobieskiej, a rodzinny zamek pełen był pamiątek po wielkim hetmanie. Podczas nieobecności małżonka, a potem po jego śmierci, Teofila rządziła miastem i całymi dobrami żelazną ręką. Fundowała tam klasztory i kościoły, zwłaszcza po tragicznej śmierci ukochanego, starszego syna Marka ( młodszego Jana nie darzyła już taką miłością). Dbała nie tylko o finanse rodu, lecz także o jego świetność, zapobiegając w 1652 r. mezaliansowi, do którego mogło dojść za sprawą Jana, zakochanego w pięknej córce ochmistrza Pawła Orchowskiego (pannę wydano czym prędzej za odpowiedniego jej stanem szlachcica); sprzeciwiała się również związkowi młodszego syna z Marią Kazimierą d’ Arquien. Apodyktyczna z natury, zabroniła córce Katarzynie, zakochanej podobno w Dymitrze Wiśniowieckim, poślubienia go, natomiast wymusiła na niej małżeństwo z księciem Zasławskim – Ostrogskim. W marcu 1653 r. kasztelanowa udała się na ponad pięcioletnią pielgrzymkę do Włoch. Zmarła w Żółkwi w 1661 r., wyrażając życzenie, aby wyprawiono jej skromny pogrzeb. Jan Sobieski, wychowywany przez babkę i nie żywiący płomiennych uczuć do rodzicielki, wyprawił matce dwa pogrzeby: pierwszy – skromny i drugi – okazały (luty 1662 r.) w kościele Dominikanów w Żółkwi. Stąd w czerwcu 1946 r. wywieziono szczątki Sobieskiej, początkowo do Lublina, a następnie do Krakowa, gdzie w 1983 r. zostały złożone w krypcie pod kaplicą Matki Boskiej Różańcowej przy kościele Św. Trójcy.
Znajdujący się w krakowskim klasztorze Dominikanów olejny portret Teofili Sobieskiej, anonimowego pędzla, powstały w kręgu lwowskim lub żółkiewskim w latach 1652 – 1661, przedstawia ją w żałobie po śmierci syna Marka. Obraz, znany z kilku malarskich kopii opatrzonych odmiennymi napisami, przeznaczony był od początku dla kościoła tegoż zakonu w Żółkwi. Królewska matka, ujęta do kolan, w prawej ręce trzyma różaniec, lewą wspiera na książce leżącej na stoliku, obok cylindrycznego zegara. Dobrą kopią graficzną malowidła jest drzeworyt Andrzeja Zajkowskiego, wykonany jako ilustracja do wydawnictwa Józefa Łoskiego pt. Jan Sobieski, jego rodzina, towarzysze broni i współczesne zabytki (Warszawa 1883).