Tkanina wschodnia powstała w 2 poł. XIX wieku w wyspecjalizowanej manufakturze hafciarskiej na terenie Imperium Otomańskiego. Dokładne miejsce produkcji jest nieznane, może to być zarówno Istambuł jak i Saloniki czy Kair.
W ręce konserwatorów trafiły trzy fragmenty tkaniny, pierwotnie stanowiące całość. Tworzyły one dekorację ścienną o kształcie niszy modlitewnej – mihrabu, który uszyty został z trzech prostokątnych brytów tkaniny. Jeden z nich, górny panel ułożony jest w poziomie, a do niego doszyto dwa bliźniacze panele boczne.
Ślady zacieków i degradacji włókien jedwabnych i metalowych na skutek działania grzybów i pleśni, świadczyć mogą o przebywaniu w środowisku o podwyższonej wilgotności a nawet miejscowym zamoczeniu, zawilgoceniu bocznych paneli. W trudnym do określenia czasie tkanina została rozczłonkowana, odpruto boczne panele od górnego i najprawdopodobniej wtedy usunięto dekoracyjny łuk wieńczący otwór pomiędzy panelami.
Tkanina była brudna, zakurzona, zaplamiona, zdeformowana. Jedwabne osnowy uległy na dużej powierzchni zabytku wykruszeniu. Przyczyną było zawilgocenie a następnie przesuszenie oraz tarcia powierzchni tkaniny o ostre metalowe nici haftu. Barwy uległy dekoloryzacji na skutek niszczącego działania promieni UV. Metalowe nici haftu w wielu miejscach odspoiły się od podłoża, a metalowy oplot uległ częściowemu przetarciu odsłaniając bawełnianą duszę nici. Na dole jednego z bocznych paneli nici metalowe uległy korozji i całkowitej degradacji na skutek działania wilgoci.
Po dezynfekcji w komorze fumigacyjnej tkanina została ponownie poddana dezynfekcji środkiem biobójczym, ze względu na duże skażenie zabytku mikroorganizmami. Tkaniny oczyszczono mechanicznie przez siatkę poliestrową odkurzaczem o małej sile ciągu, a następnie na mokro na stole dublażowym, który daje możliwość szybkiego odsączania nadmiaru wody, a ponadto leżąca na nim tkanina nie ulega przemieszczeniom i nie jest narażona w żadnym stopniu na mechaniczne urazy.
Miejsca ubytków uzupełniono poprzez zasnucie przędzą jedwabną i bawełnianą, a w niektórych wypadkach (na brzegach) tkaniną jedwabną. Miejsca przetarte i uszkodzone zabezpieczono siatką konserwatorską przędzą jedwabną (greżą). Odspojone od podłoża, metalowe nici haftów przymocowywano do tkaniny jedwabnej nićmi bawełnianymi. W niektórych miejscach zrekonstruowano także brakujące metalowe nici, kładąc w ich miejsce zbliżoną kolorystycznie nić jedwabną.