Znaki: od spodu żłobione skrzyżowane miecze w trójkącie oraz H.40. (nr modelu); bliżej boku wycisk 36
Wenus Pięknootyła, według poprzedniego właściciela – z błędną atrybucją – pozyskana na francuskim rynku antykwarycznym, znakomicie dopełnia wilanowską kolekcję porcelany pozbawionej szkliwa. Być może właśnie to biskwitowe wyobrażenie bogini miłości (lub ewentualnie Wenus Medycejskiej) istniało w XIX w. w zbiorach Potockich. Lakoniczny zapis w inwentarzu pałacu z 1895 r. nie ujmuje jej imienia z przydomkiem, lecz odnotowanie statuetki wraz z zachowanym wizerunkiem Zeusa sugeruje, iż obie należały do tej samej serii postaci mitologicznych i historycznych umieszczonych na czworobocznych podstawach. Modelerzy manufaktury w Miśni od 1781 r. projektowali kolejne figurki „na 11 cali wysokie”, tworząc zestaw obejmujący: Apolla Likajosa o numerze modelu G 89, Wenus Kallipygos – H 40, Tańczącego fauna – H 41, Parysa – H 42, Wenus Medycejską – H 43, Ledę – H 44, Zeusa – H 45, Apolla Kitarodosa – H 46, Bachantkę – H 47, Florę – H 48, Antinousa – H 49, Erosa – H 50, Atenę z tarczą – H 51, Erato – L 26 i Uranię – L 69.
Choć większość z nich powstała w latach 80. XVIII w., ostatni model – wykonany 20 lat po pierwszym – otwiera już XIX stulecie. Przedstawienia te, obrazujące najsłynniejsze rzeźby starożytne, z pewnością cieszyły się wzięciem u klientów pragnących mieć je w swym najbliższym otoczeniu, by móc na co dzień za ich pośrednictwem obcować z „wielką” sztuką. Jeśli nie samemu Stanisławowi Kostce Potockiemu, propagatorowi klasycyzmu i miłośnikowi antyku, to jego synowi Aleksandrowi można zapewne zawdzięczać, że 10 z powyższych wzorów do dziś istnieje w zbiorach pałacu w Wilanowie. Nabytek z 2007 r. poszerzył ten zespół o odwzorowaną we właściwej biskwitom skali marmurową rzeźbę z Museo Nazionale w Neapolu, pierwotnie eksponowaną w Palazzo Farnese, będącą rzymską kopią wykonaną według hellenistycznego greckiego oryginału z brązu, które to pełne erotyki wyobrażenie wiązane było ze świątynią Afrodyty Kallipygos w Syrakuzach.
Barbara Szelegejd