Oto fragmenty jednego z dwóch listów z okresu wiedeńskiego, które pisała Marysieńka do Sobieskiego: Muy szliczny serdecznie ukochany Jachniczku, iedyny panie serca mego i duszy pociecho!...Chciałabym zajrzeć w głąb Wci serca, żeby się dowiedzieć, jak długo jeszcze zamierzasz Wć pozostawać z dala od domu. Trzeba żebyś Wć wracał, krzywo tu ludzie patrzą na przedłużającą się Wci nieobecność. Wystarczająco dużo uczyniłeś, zdobyłeś sławę jak tylko można największą...