Zug Szymon Bogumił [Zugk Simon Gottlieb] (1733-1807), architekt. Urodzony w Saksonii, w Merseburgu, był uczniem Jana Krzysztofa Knöffla w Dreźnie i po jego śmierci kończył budowę pałacu dla ministra Henryka Brühla. Z dworem saskim znalazł się w r. 1756 w Warszawie i w dalszym ciągu pracował dla Brühlów, m. in. projektując Belweder przy ich siedzibie na Nowym Świecie. Także wiele uroczystości dworskich miało zaplanowaną przez niego oprawę plastyczną. Po śmierci Augusta III pozostał w Warszawie, w r. 1768 otrzymał polskie szlachectwo. Projektował i przerabiał wiele pałaców i rezydencji, m.in. dla Filipa Szaniawskiego, dla Tepperów, dla Kazimierza Poniatowskiego na Solcu, na Książęcym, na Górze w Warszawie. Szczególnie ceniony był jako projektant architektury ogrodowej, toteż powierzano mu projektowanie ogrodów i wznoszenie rozmaitych pawilonów, kiosków, świątyń i chatek czy grot i kaskad. Pracował przez wiele lat przy pałacu w Nieborowie i zaprojektował w pobliżu tzw. Arkadię, dla Brühlów urządzał Młociny, ponadto projektował Powązki Izabeli Czartoryskiej i Młociny Izabeli Lubomirskiej, w Jabłonnej i w Puławach wznosił architekturę ogrodową. Zaprojektował także ogrody w posiadłości Marcelego Bacciarellego oraz w Dębem pod Skierniewicami. Realizował także budowy pałaców: np. w Warszawie dla Franciszka Ksawerego Branickiego i dla Sanguszków (ul. Aleksandria), w Natolinie i w Wilanowie (kordegarda, kuchnia i łazienka) dla Izabeli Lubomirskiej, dla Jana Steckiego w Międzyrzecu Koreckim i Kustynie. Pracował dla Anny Jabłonowskiej przebudowując Kock (pałac, ratusz, budowa kościoła) i Siemiatycze (ratusz), zaprojektował dla Tepperów przebudowę Raszyna, ponadto projektował przebudowę urbanistyczną Falent i jurydyki Na Tłumackiem w Warszawie (pozostałościa jest m.in. „Gruba Kaśka”) oraz na Lesznie(ratusz), wzniósł wiele kamienic mieszczańskich i budynków gospodarczych (np. browar na Solcu). Do najwybitniejszych dzieł Zuga zaliczany jest zbór ewangelicko – augsburski w Warszawie, wzniesiony w 1777 r. O jego życiu prywatnym wiemy bardzo niewiele; m.in. nie wiemy, czy założył rodzinę.