Giovanni Spazzzio był jednym ważniejszych architektów działających w pierwszym trzydziestoleciu XVIII stulecia w Rzeczypospolitej. Data oraz okoliczności, w jakich znalazł się w Polsce, nie są znane. Po raz pierwszy został odnotowany w 1714 roku w Warszawie. Przez cały znany okres swojej twórczości (1714-1726) związany był z warsztatem artystycznym Elżbiety z Lubomirskich Sieniawskiej (1669-1729), kasztelanowej krakowskiej, hetmanowej wielkiej koronnej, jednej z najważniejszych osobowości na arenie artystycznej i politycznej w czasach Augusta II. Spazzio był projektantem, doradcą artystycznym, organizatorem i sprawnym zarządcą warsztatu działającego na usługach Sieniawskiej.
Elżbieta Sieniawska, mając doskonałe rozeznanie w warszawskim środowisku artystycznym, nie bez przyczyny tam właśnie zaczęła poszukiwania nowego architekta po śmierci Filipa Enryxona (zm. 1714). Potrzeba szybkiego angażu podyktowana była koniecznością kontynuacji prac przy pałacach w Łubnicach i Puławach. Pierwszy list Giovanniego Spazzia oferującego swe usługi hetmanowej, w którym dał on przyszłej mocodawczyni próbkę umiejętności w postaci gotowych projektów, napisany został z Warszawy 29 września 1714 roku. Sieniawska nie była zadowolona z przesłanych jej propozycji. Spazzio tłumaczył, że były one wykonane naprędce i nie dla Sieniawskiej. Narysował więc kolejne „z większą pilnością”, nie chciał się również podjąć podpisania umowy na czas nieokreślony, dopóki hetmanowa nie zaaprobuje „próby kunsztu i umiejętności mojej”. Po pertraktacjach dotyczących wysokości honorarium, które ostatecznie wyniosło 4 000 złotych (powyższa kwota obejmowała również wynagrodzenie dla synowca architekta), Spazzio został zatrudniony na roczny kontrakt (pierwsza wzmianka o nim znajduje się w liście z 4 lipca 1715 roku), odnawiany każdego roku. Nie wiadomo, kto polecił go Sieniawskiej jako architekta. Nie wiadomo też, kiedy i w jakich okolicznościach znalazł się w Warszawie ani jak długo tam przebywał. Niewykluczone, że trafił do stolicy za pośrednictwem „włoskich“ koneksji. Wiemy, że Spazzio przyjaźnił się z pracującymi na terenie Warszawy artystami lombardzkimi, zwłaszcza z Giuseppe Fontaną. Łączyły go też zażyłe stosunki z innym przedstawicielem Krainy Wielkich Jezior, Francesco Torrianim.
Spazzio wywodził się północnowłoskiej rodziny z regionu Ticino, z miejscowości Lanzo d’Intelvi położonej nad jeziorem Como. Już od XVI wieku liczni jej potomkowie, przede wszystkim kamieniarze, sztukatorzy i muratorzy zaczynali się osiedlać na ternie Europy Środkowej – głównie Austrii, w okolicach Linzu. W XVI-XVIII wieku na terenie Monarchii Habsburskiej odnotowanych jest ponad dwudziestu przedstawicieli tej rodziny. Pracowali oni nie tylko w okolicach Linzu, ale również w stolicy cesarstwa. Oprócz Austrii przedstawiciele rodziny Spazzio działali też w Pradze. Niestety, nie posiadamy informacji czy „polski” Spazzio urodził się we Włoszech czy też na terenie Monarchii Habsburskiej. W jego twórczości bowiem oprócz wyraźnych inspiracji środkowoeuropejskich, zwłaszcza prasko-wiedeńskich, dają się zauważyć także elementy baroku północnowłoskiego, lombardzkiego. Z dużym prawdopodobieństwem założyć można, że krótko był w Wiedniu, skąd następnie przeniósł się do Pragi, gdzie zapewne zadomowił się na dłużej. Częste wyjazdy do miasta nad Wełtawą zdają się wskazywać nie tylko na fakt posiadania tam rodziny (żona i córka), która później przeniosła się do śląskiej Nysy (zapewne ze względu na odległość i stałe zatrudnienie u Sieniawskiej), ale także szerszych koneksji artystycznych. W czasie swoich wyjazdów do Pragi (1725) zatrzymywał się u praskiego budowniczego Antonia Giovanniego Luraga (1653-1727). Rodzina Lurago utrzymywała z rodziną Spazzio różnorakie kontakty, nie tylko sąsiedzkie. Działający w Pradze budowniczy Martino Lurago (1623-1683) uczył się zawodu u pracującego w Linzu cesarskiego architekta Marca Martina Spatza, a świadkiem na jego ślubie w 1659 roku był malarz Bartolomeo Spatz. Środkowoeuropejskie koneksje artystyczne Spazzia były z pewnością szersze.
Znajomości oraz zapewne powiązania rodzinne sprawiły, że Spazzio rozpoczął budowanie warsztatu w oparciu o sprowadzanych z krajów Cesarstwa Habsburgów artystów i rzemieślników. Pierwszy wyjazd architekta miał miejsce pomiędzy styczniem a marcem 1717 roku (czyli dwa lata po zatrudnieniu przez Sieniawską), m.in. w lutym odwiedził Kraków, skąd wyruszył na Śląsk. Wracając, wraz z żoną i córką Francescą, przywiózł ze sobą dwóch budowniczych: Franza Antona Mayera i nieznanego z nazwiska Tomasza (Thomasa?). Kolejny raz Spazzio wyjechał 28 lutego 1721 roku. Tym razem wybrał się do rodziny w Nysie, a także do Pragi, skąd najprawdopodobniej wrócił z pochodzącym z Wiednia lub jego najbliższej okolicy rzeźbiarzem Johannem Eliasem Hoffmanem. Ostatnią podróż architekt odbył w końcu stycznia 1725 roku. W tym czasie miał miejsce, najpewniej w Pradze, ślub sztukatora Francesca Fuma z córką Spazzia Francescą. Z tej podróży Spazzio powrócił więc z zięciem-sztukatorem, na którego czekał kilka dni w Pradze. Architekt miał zamiar przywieźć jeszcze jednego przedstawiciela owej profesji, lecz z uwagi na niebezpieczeństwa podróży nie udało mu się znaleźć drugiego śmiałka. Najęto wówczas Pietra Innocentego Comparettiego.
Od momentu zatrudnienia u Elżbiety Sieniawskiej Giovanni Spazzio większość zawodowego życia związał z modernizacją i przebudową jej pałacu w Łubnicach. Spazzio osiadł tam na stałe a wokół fabryki rezydencji wykształcił się jeden z ważniejszych dworskich ośrodków artystycznych w początkach XVIII wieku w Rzeczypospolitej. Spazzio i podlegli mu wykonawcy obsługiwali liczne przedsięwzięcia artystyczne Sieniawskiej na terenie jej rozległych dóbr, a w razie potrzeby angażowani byli również przez jej męża Adama Mikołaja. Początkowo Giovanni Spazzio zajmował się pracami związanymi z rozbudową i modernizacją pałacu w Łubnicach. Od 28 czerwca 1716 roku przez 6 tygodni prowadził i nadzorował remont kościoła kamedułów w nieodległych Rytwianach. W maju i czerwcu 1717 roku przebywał w Tęczynie i Czernej, gdzie doglądał kamieniarzy odkuwających odrzwia i kolumny do łubnickiego pałacu. Od kwietnia 1719 roku Spazzio rezydował w Wysocku (w woj. ruskim), gdzie wykonał plany przebudowy dawnego pałacu królowej Marii Kazimiery Sobieskiej. W 1719 roku opracował projekty budowy kościoła dominikanów w Sieniawie na zlecenie Adama Mikołaja Sieniawskiego i zawarł kontrakt na jego budowę z murarzem brzeżańskim Krzysztofem Godnym (po śmierci Spazzia budowę kontynuował w latach 1729-1736 Franz Anton Mayer, a ostatecznie świątynię ukończył architekt Francesco Capponi; kontrakt zawarto z nim 13 czerwca 1749 roku). Dla Adama Mikołaja Sieniawskiego wykonał również plany pomarańczarni (1714?) do rezydencji w Sieniawie. W 1719 roku uskarżał się na ranę w nodze utrudniającą mu poruszanie się w czasie częstych podróży. Pogarszającym się stanem zdrowia wymawiał się w liście (z 16 czerwca 1719 roku) do prowincjała paulinów na Jasnej Górze, o. Konstantego Moszyńskiego z niedotrzymanego słowa. 10 sierpnia przesłał mu jednak abrys ołtarza wraz z tabernakulum, z prośbą o akceptację. Z bliżej nieznanych przyczyn projekty te nie zostały zrealizowane. W liście do o. Moszyńskiego wyznał skrycie, że chętnie zrezygnowałby ze służby u Sieniawskiej wraz ze swoim sztukatorem oraz rzeźbiarzem, zapewne z uwagi na konflikty ze współpracownikami. Na podstawie kontaktów architekta z paulinami oraz podobieństwem do kościoła w Sieniawie przypisuje mu się autorstwo kościoła tego zgromadzenia w podwarszawskich Łęczeszycach (projekty ok. 1716-1724, wmurowanie kamienia węgielnego 29 marca 1724 roku), a ponadto portal wiodący do klasztoru. Spazzio pozostał jednak w służbie Sieniawskiej, bojąc się zapewne jej gniewu i konsekwencji porzucenia służby u wpływowej magnatki. W dalszym ciągu kontynuował swoje naczelne zadanie, którym była przebudowa pałacu w Łubnicach. Prace Spazzia oraz jego warsztatu artystycznego skoncentrowane były na nadaniu klasycyzującej bryle budynku nowego kostiumu stylistycznego, odzwierciadlającego tendencje panujące w sztuce środkowoeuropejskiej ok. 1700 roku. Prace obejmowały modernizację obydwu elewacji, budowę paradnych schodów, urządzenie sala terrena, nową aranżację wielkiej sieni oraz całkowitą przebudowę znajdującej się za nią kaplicy, ponadto nowe urządzenie apartamentów mieszkalnych, w tym reprezentacyjnej biblioteki. Modernizacji uległo również otoczenie rezydencji w postaci rozplanowanego na nowo przez Spazzia dziedzińca paradnego w podziale na avant cour i cour d’honeur, dwóch oficyn, stajni oraz ogrodu zaprojektowanego przez Jana Baptystę Kendla, nadwornego ogrodnika Elżbiety Sieniawskiej. W 1721 roku Spazzio udając się w „podróż domową” odwiedził Zagość, gdzie budowano według jego projektu drewniany dwór dla Teofili z Sieniawskich Jabłonowskiej (1677-1754), chorążyny wielkiej koronnej, siostry Adama Mikołaja Sieniawskiego i żony Aleksandra Jana Jabłonowskiego. 29 kwietnia 1722 roku Spazzio został wysłany przez Sieniawską do Krakowa w celu „zlustrowania” rozpoczętej budowy kościoła Pijarów p.w. Przemienienia Pańskiego, którego hetmanowa była współfundatorką. Za projekty Spazzia uważa się dwa przytęczowe stiukowe ołtarze, które wykonać miał Francesco Fumo. Spazziowi przypisuje się projekt kościoła Misjonarzy pw. Przemienienia Pańskiego w Lublinie, ufundowanego przez wojewodę lubelskiego Jana Tarłę i wznoszonego w latach 1724-1736. Na podstawie analizy formalno-stylistycznej ze Spazziem próbowano związać dwa ważne dzieła architektury warszawskiej. Pierwszym z nich jest pałac Jana Jerzego Przebendowskiego, podskarbiego wielkiego koronnego z lat ok. 1717-1729, drugim zaś kościół Kamedułów na warszawskich Bielanach. Przyjęcie tej drugiej możliwości wymuszałoby przesunięcie daty powstania zasadniczej części świątyni na okres przed 1733 rokiem, podczas gdy powszechnie przyjmuje się, że korpus nawowy powstał w latach 1733-1758. Obydwie atrybucje są dyskusyjne.
Drugim najważniejszym zleceniem Giovanniego Spazzia, realizowanym w ramach zakrojonej na szeroką skalę działalności fundacyjnej Sieniawskiej, była rozbudowa i remont pałacu w Wilanowie, który Sieniawska nabyła 3 lipca 1720 roku. Po ocenie stanu pałacu i przygotowaniu wstępnego kosztorysu i harmonogramu najpilniejszych zadań, który wykonał najęty do tego specjalnie Giuseppe Fontana, Elżbieta Sieniawska przystąpiła do kompleksowych prac. Głównym przedsięwzięciem hetmanowej w dawnej królewskiej rezydencji była kontynuacja działań Jana III. Polegała ona przede wszystkim na ukończeniu budowy obydwu skrzydeł bocznych oraz skończeniu jednej z pałacowych wież i nałożeniu na obie nowych hełmów (wykonał je kotlarz krakowski Ferdinand Heindl) z dekoracją rzeźbiarską (wyk. zapewne Bartłomiej Michał Bernatowicz), zwieńczonych postaciami siedzących atlasów (wyk. Johann Georg Plersch). Spazzzio wzmocnił ponadto fundamenty pod jedną z wież. Prace te prowadzono w latach 1723-1726 według projektów architekta, wówczas to wybudowano skrzydło północne. Skrzydło południowe zostało ukończone już po śmierci Spazzia (1726) i Sieniawskiej (1729) przez jej córkę Zofię Marię Denhoffową (późniejszą Czartoryską) w latach 1729-1730 pod kierunkiem Johanna Sigismunda Deybla, zatrudnionego w Wilanowie w 1727 roku, jeszcze przez Sieniawską.
Sieniawska świadomie dążyła do przywrócenia rezydencji wilanowskiej jej królewskiego blasku, ale w formie historycznej, znanej i cenionej, z atencją odnosząc się do fundacji Jana III, kontynuując jego plany rozbudowy, podjęte po śmierci króla przez królewicza Aleksandra Sobieskiego. Wizji tej sprostał Spazzio harmonijnie nawiązując w artykulacji i dekoracji obydwu skrzydeł do wyglądu korpusu pałacu. Nadzorował on również prace prowadzone we wnętrzach centralnej części budynku, m.in. remont Sieni Wielkiej, pałacowych galerii (prace malarskie Giuseppe Rossiego), apartamentów mezzanina (malowidła Rossiego), klatek schodowych prowadzących do Sali Uczt Jana III (sztukaterie Francesca Fuma i Pietra Innocentego Comparettiego) oraz apartamentów północnego skrzydła (sztukaterie Fuma i Comparettiego, dekoracja malarska Rossiego). Oprócz prac ściśle remontowych, jak np. naprawy dachów (wyk. kotlarz Heindl), szklenia okien, wykonywano naprawę uszkodzonych rzeźb i dekoracji sztukatorskich (Fumo). Spazzio przyjeżdżał do Wilanowa z Łubnic okresowo. W czasie jego nieobecności prac przy pałacu doglądał Giuseppe Fontana, zatrudniony do budowy tamtejszej pomarańczarni (1725). Nie ma pewności, czy wznosił ją według własnego projektu czy realizował projekt Spazzia. Spazzio, w ostatnim liście napisanym w Wilanowie na łożu śmierci (29 lipca 1726), prosił Sieniawską o opiekę nad córką Francescą i jej mężem, sztukatorem Franceskiem Fumem, którzy wraz z okresowo przyjeżdżającym do Wilanowa Fontaną prowadzili przez krótki czas fabrykę pałacu do momentu zatrudnienia w 1727 roku Johanna Sigismunda Deybla.
Realizacja działań online w ramach programu „Kultura Dostępna”.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych na naszej stronie internetowej oraz dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych Użytkowników. Pliki cookies mogą Państwo kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszej strony internetowej, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż akceptują Państwo stosowanie plików cookies. Potwierdzam, że aktualne ustawienia mojej przeglądarki są zgodne z moimi preferencjami w zakresie stosowania plików cookies. Celem uzyskania pełnej wiedzy i komfortu w odniesieniu do używania przez nas plików cookies prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności.
✓ Rozumiem