Galeria Magazynowa – co to jest?

Każde wnętrze muzealne ma swój temat i pełni jakąś funkcję. Przez lata pomieszczenia zmieniały wygląd i przeznaczenie. Dziś w pałacu urządzone są wnętrza sypialni króla Jana III i królowej Marii Kazimiery, ale też pokoje i gabinety późniejszych właścicieli rezydencji. Dzięki temu można w czasie zwiedzania poznać całą historię pałacu – od XVII do XIX wieku. A jest ona tak długa, że nie da się w pokojach umieścić wszystkich zabytków, które należą do wilanowskiej kolekcji.
Dlatego potrzebne są magazyny, w których przechowuje się przedmioty niepasujące do wnętrz albo zbyt delikatne, by przenosić je do pomieszczeń muzealnych. Część takich zabytków znalazła swoje miejsce w Galerii Magazynowej. Przechowywane są one tutaj w specjalnych szafach. Szafy te różnią się od siebie w zależności od tego, jakiego typu przedmioty są w nich przechowywane.

Grafiki a światło

W specjalnych gablotach, składających się z kilku ruchomych części, przechowywane są prace na papierze przedstawiające chińskie damy. Prace te zostały wykonane na Dalekim Wschodzie w warsztatach utalentowanych rzemieślników, którzy przygotowali je na zamówienie z Europy. Skąd wiadomo, że zamówienie było z Europy a nie z Chin? Można to poznać po tym, że na pracach widać nadgarstki lub stopy dam, a tych części ciała w Chinach nie pokazywano, ponieważ uważano to za niewłaściwe.
Gabloty, w których przechowuje się te cenne prace, są tak sprytnie wymyślone, że chronią zabytki przed światłem i jednocześnie pokazują je zwiedzającym.
A wiecie, dlaczego trzeba chronić cenne przedmioty przed światłem?
Kiedy zdejmie się ze ściany obrazek, najczęściej w tym miejscu zostaje ciemniejszy ślad. To efekt działania światła słonecznego. Promienie są niewidoczne, ale bardzo silne i dlatego dookoła obrazka ściana zrobi się jaśniejsza, natomiast pod obrazkiem jej kolor się nie zmieni, bo ten fragment był zasłonięty i promienie padające na obraz sprawiły, że to on zrobił się jaśniejszy. Ludzie chronią przed słońcem również swoją skórę, smarując się kremami z filtrem. Oczywiście w muzeum nie można zupełnie zgasić światła ani zasłonić okien. Dlatego na szybach są specjalne filtry, a okna dodatkowo zabezpiecza się roletami. W zależności od pory dnia i pory roku można je opuszczać lub podnosić. Gabloty też są oświetlone w bezpieczny sposób. Nie zamontowano zwykłych żarówek, tylko takie, których światło nie szkodzi zabytkom, bo większość z nich jest bardzo wrażliwa na światło. Na przykład tkaniny pod wpływem promieni słonecznych jaśnieją, czasami nawet zmieniają kolor. A rysunki czy akwarele, czyli prace malowane farbami wodnymi, potrafią tak zblaknąć, że stają się niewidoczne. Dlatego tak ważne jest, by zabytki chronić przed światłem. Również z tego powodu nie można w muzeum robić zdjęć z fleszem. Tak silne światło jest szkodliwe dla eksponatów.

Laka z Dalekiego Wschodu

Laka z Dalekiego Wschodu
Laka to żywica z azjatyckiego drzewa sumak. Przedmioty z laki można wykonywać tylko na Dalekim Wschodzie, czyli w Japonii i Chinach. Kiedyś próbowano przywieźć tę żywicę do Europy, ale po drodze zastygała i nie można było już z nią nic zrobić. Rzeczy dekorowane laką zawsze bardzo podobały się Europejczykom, ponieważ powierzchnia takich przedmiotów lśni jak lustro. Wymagają one jednak bardzo szczególnej opieki. Wystawione na działanie światła słonecznego robią się matowe. Dlatego w Galerii Magazynowej są pokazywane na zmianę – nie za długo, żeby im nie zaszkodzić.
W każdym muzeum zabytkami opiekują się konserwatorzy oraz kuratorzy i kustosze. Zadaniem konserwatorów jest dbanie o to, by stan zabytków się nie pogarszał oraz prowadzenie prac konserwatorskich. Konserwatorzy to lekarze zabytków i dzięki nim można dziś oglądać najdelikatniejsze przedmioty. Zajmują się też całym pałacem i dbają o to, by budynek był bezpieczny. On przecież też jest zabytkiem!
Kuratorzy i kustosze badają historię zabytków i odkrywają ich tajemnice. To oni decydują, w których salach muzeum będą prezentowane poszczególne przedmioty, tak by pasowały do siebie. Razem z konserwatorami przygotowują karty obiektów, w których zapisane są wszystkie ważne informacje o zabytkach. Dzięki temu za wiele lat kolejni muzealnicy będą mogli korzystać z ich wiedzy.

Tkaniny

Tkaniny kojarzą Ci się pewnie tylko z ubraniami? I słusznie, bo w muzeum można oglądać również dawne stroje. Ale na tym nie koniec. Czy wiesz, że kiedyś na ścianach kładziono tapety nie tylko papierowe, ale też z materiału? Takie tapety zdobiły i ocieplały wnętrza. W królewskim pałacu na ścianach były bogate welury o wspaniałych kolorach i wzorach. Dziś część z nich schowana jest w magazynie w specjalnych szufladach, dzięki czemu nie grozi im już światło. Poza blaknięciem materiały są narażone również na inne zniszczenia. Tkaniny powinny być rozłożone na płasko albo nawinięte na specjalne rolki. Wtedy nie gniotą się i nie łamią. Co jeszcze może szkodzić tkaninom? Na przykład insekty! Również przed nimi materiały są chronione w Galerii Magazynowej. Wszystkie gabloty są tak szczelne, że żadne zanieczyszczenie nie dostanie się do środka. Nie dostanie się też wilgoć, co jest dla tych materiałów bardzo ważne. Te zabytkowe tkaniny zdobione są między innymi cieniutkimi nićmi z metalu, czasem nawet ze srebra i złota. To one odbijają światło i powodują, że zabytkowe materiały wspaniale połyskują. Jednak to nie tylko złote i srebrne nici tak błyszczą. Dalekowschodnie tkaniny, tak zwane makaty, również pięknie połyskują. Szyte były z atłasu i jedwabiu, a haftowano je jedwabnymi nićmi w orientalne wzory, takie jak feniksy albo kwiaty.

Zegary

W dawnych pałacach czas odmierzały piękne, bogato zdobione zegary. Wisiały na ścianach, stały na kominkach albo na podłodze. Zegary kominkowe były wyjątkowo zdobione. Tarczy zegarowej w obudowie towarzyszyły często małe figurki rzeźbione w drewnie lub wykonane z metalu. Czasem przedstawiały zwierzęta, czasem postacie mityczne, a czasami ludzi w różnych sytuacjach. Takie zegary stały na kominkach, na tle luster i w otoczeniu na przykład świeczników lub waz z porcelany. Czasem zegary kominkowe wyposażone były w dodatkowy mechanizm, dzięki któremu wygrywały melodie.
Zegary podłogowe były wysokie jak szafy. Obudowa takiego zegara była drewniana i bogato zdobiona: rzeźbiona, malowana, złocona. Złocenie polegało na pokrywaniu specjalnie przygotowanej powierzchni zabytku płatkami prawdziwego złota, które potem polerowano, by pięknie błyszczało. To był nie tylko zegar, czyli urządzenie do wskazywania czasu, ale też dekoracyjny mebel. Dlatego zegarami opiekują się w muzeum różni specjaliści, którzy ze sobą współpracują. To konserwatorzy drewna, metalu oraz oczywiście zegarmistrzowie! Dzięki ich pracy te zegary działają do dzisiaj. Wystarczy je nakręcić, aby rytmicznie zaczęły odmierzać czas.

Militaria

W zbiorach muzeum znajduje się wiele sztuk broni nie tylko z czasów panowania króla Jana III, który był wielkim dowódcą. Niestety, nie zachowała się broń należąca do króla. Ale można oglądać wspaniałe przykłady broni białej, czyli szable i miecze. Bardzo cenne są szable tureckie. To broń nie tylko groźna, ale też piękna. Często rękojeść szabli, czyli ta część, za którą się ją trzyma, jest zdobiona złotem, srebrem lub masą perłową. Po zdobieniach szabli i pochwy, czyli pokrowca, można rozpoznać, jak wysoką rangę miał jej właściciel. Poza szablami wojskowymi w zbiorach muzeum znajdują się też miecze myśliwskie. Nie jest to broń tak zdobiona jak szable z Bliskiego Wschodu. Miecze mają też zupełnie inny kształt, ponieważ służyły do innych celów. Warto się im przyjrzeć. Szable leżą na półkach w specjalnych gablotach oraz w zamykanych szufladach. Czy widzisz najdłuższą broń?

Srebra

Osobne pomieszczenie w Galerii Magazynowej przeznaczone jest na metale. W gablotach znajdują się: wazy i półmiski, tace, sztućce i przybory toaletowe, czyli na przykład flakony na perfumy i szczotki do włosów. Część z nich czeka na konserwację, dlatego nie mogą być pokazane na wystawie w pałacu. Można je jednak obejrzeć tutaj, w Galerii Magazynowej, gdzie w specjalnych gablotach czekają na swoją kolej do konserwacji. Czy umiesz rozpoznać funkcję każdego przedmiotu? Niektóre srebrne misy to naczynia do chłodzenia wina, podłużne misy mogły służyć jako podgrzewacze. Dawniej w czasie uroczystych przyjęć na stołach w domach arystokracji, czyli najzamożniejszy rodów, stawiano wielkie tace. Tace były tak duże, że mieściły się na nich świeczniki, wazy, talerze i dekoracyjne figurki. Często takie tace, wykonywane były ze specjalnie złoconego metalu – tzw. brązu.
Wszystkie te cenne przedmioty metalowe muszą być chronione przed wilgocią, aby nie korodowały, czyli nie niszczyły się. Najbardziej służy im suche powietrze, dlatego każda gablota jest bardzo szczelna i ma w środku taki poziom wilgotności, jaki jest dla zabytków bezpieczny. Przedmioty srebrne oraz posrebrzane ciemnieją i robią się matowe, gdy są wystawione na działanie powietrza, dlatego też nie powinny stać poza gablotami.

Pracownia konserwacji malarstwa

Pracownia konserwacji malarstwa
Efekty pracy konserwatorów są widoczne w całym pałacu. To oni dbają o dobry stan, wygląd i bezpieczeństwo zabytków. Dzięki nowej pracowni konserwatorskiej można zobaczyć, w jaki sposób pracują konserwatorzy malarstwa. Każdy zabytek musi być przez nich najpierw dokładnie obejrzany, kawałek po kawałku, za pomocą specjalnych lup. Potem razem z kuratorami podejmuje się decyzję o tym, jakie prace są potrzebne, np. czy trzeba coś uzupełnić, a może odsłonić zamalowany fragment? Konserwatorzy przeprowadzają też badania. Sprawdzają na przykład, jakich farb i barwników używali dawni artyści. Czasem w tym celu muszą pobierać mikroskopijne próbki i badać je w laboratorium. Dzięki zdobyciu tak szczegółowej wiedzy mogą lepiej zaopiekować się zabytkami. W czasie swojej pracy muszą być bardzo skoncentrowani i często spędzają w jednej pozycji wiele godzin. Każdy fragment obrazu musi być dokładnie oczyszczony i zabezpieczony.