Klejnoty ze skarbca Rzeczypospolitej w XVII-XVIII w.

Klejnoty ze skarbca Rzeczypospolitej w XVII-XVIII w.

Jednymi z najcenniejszych klejnotów w skarbcu ówczesnej Rzeczypospolitej były korony królewskie. Wykonane były ze złota, ozdobione wieloma szlachetnymi kamieniami i perłami, przedstawiały więc ogromną wartość materialną. Ich dzieje zaś bywały burzliwe.

Jedna z koron, nazywana szwedzką, była prywatną własnością Zygmunta Augusta. Po jego śmierci, za zgodą jego siostry, Anny Jagiellonki, została zastawiona przez radę królewską u gdańskiego bankiera Johanna Tudesco. Wykupił ją Zygmunt III Waza i w testamencie z 1632 r. przekazał Rzeczypospolitej.

Inna korona, zwana moskiewską pierwszą, była podarunkiem Dymitra Samozwańca (obranego carem w 1605 r.) dla króla polskiego, którym był wówczas Zygmunt Waza. Kolejny panujący – Władysław  IV, zapisał ją w testamencie Rzeczypospolitej. Mimo to jego następca na tronie – Jan                           Kazimierz, nie zwrócił korony do skarbca na Wawelu aż do czasu swojej abdykacji w 1668 r. Przed opuszczeniem kraju w 1669 r. z jego polecenia dokonano niesłychanej rzeczy, która wywołała ogóle poruszenie w ówczesnej Rzeczypospolitej. Mianowicie Jan Kazimierz, stale potrzebujący gotówki na liczne swe wydatki, nakazał koronę rozmontować, złoto przetopić i spieniężyć. Ponieważ sejm domagał się zwrotu insygnium, król polecił złotnikowi, Tobiaszowi Rychterowi, wykonanie kopii zniszczonej korony, zwanej moskiewską drugą. Prace nad nią przedłużały się. Sejm oczekiwał na zwrot korony oraz „innych ze skarbu Rzeczypospolitej zabranych [przez króla] klejnotów” a do czasu oddania tych kosztowności postanowił nie zatwierdzić funduszy na stałe utrzymanie abdykującego monarchy. Po wykonaniu koronę wraz z innymi klejnotami i tapiserią z przedstawieniem Potopu, z polecenia Jana Kazimierza ukryto u Franciszka de Gratty w Gdańsku. Sejm nakazał zwrot tych cennych przedmiotów.

Obie korony, szwedzka i moskiewska pierwsza, przedstawione zostały m.in. na obrazie anonimowego malarza z 1632 r. – pierwsza spoczywa przy boku leżącego na marach Zygmunta III, drugą zaś włożono królowi na głowę. W Archiwum Państwowym w Gdańsku zachował się natomiast opis korony moskiewskiej drugiej pochodzący z 1698 r. Na tej podstawie możemy odtworzyć jej wygląd, liczbę pereł i rodzaje kamieni szlachetnych, które ją zdobiły. Były one różnej wielkości i kształtu, szlifowane lub nie; łącznie 123, w tym najliczniejsze były diamenty i szmaragdy (każdych ponad 40) oraz po kilkanaście rubinów i szafirów, a także 280 pereł. Z kolei korona szwedzka zawierała najwięcej rubinów (64) oraz szafirów i szmaragdów (po około 30) a nadto 129 pereł.

Postanowiono, że korona moskiewska druga wraz z innymi, wybranymi klejnotami ze skarbca wawelskiego, przekazana zostanie elektorowi brandenburskiemu – Fryderykowi III Hohenzollernowi 1 lutego 1700 r. jako część „zastawu za Elbląg”. Dokonał tego kasztelan łęczycki, Jerzy Towiański. Kosztowności wręczył przedstawicielowi elektora, Johannowi Dietrichowi von Hoverbeck, ten z kolei przekazał je generałowi wojsk brandenburskich okupujących Elbląg, Wilhelmowi Brandtowi. Opieczętowane klejnoty przewieziono do Berlina i złożono w Galerii nad Wielkimi Stajniami. Prawdopodobnie pozostawały tam do roku 1795. Ich dalsze losy nie są znane.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Jak klejnoty koronne Rzeczypospolitej trafiły do Stuartów

      Poza większą częścią zastawu oławskiego, Jakub Sobieski zostawił spadkobiercom – Karolowi i Henrykowi, także wspaniałą kolekcję klejnotów. Sama Klementyna Sobieska przywiozła do Rzymu klejnoty, których wielkość i piękno przewyższały wszystko, co posiadała

      Portret kobiety w srebrnej, zdobnej sukni z dekoltem i czerwonym płaszczu. Kobieta siedzi na wysokim fotelu i podpiera sie lewą ręką o barierkę balkonu. W tle kolumnada i ciemna kotara. Jest to Klementyna Maria Sobieska.
    • Silva Rerum

      Szwedzki pierścień polskich Wazów

      Oprócz rozmaitych klejnotów, takich jak „łańcuch diamentowy w podługowate wiązania, w którego każdym wiązaniu oprócz pomniejszych diamentów, wprawiono trzy wielkie trójgraniaste”, pierwszy Waza na tronie polskim swemu dziedzicowi zapisał w testamencie „sp

      Zbliżenie na fragment obrazu olejnego. Przedstawia czarny strój męski, zdobiony złotymi guzikami,  złotym łańcuchem i paskiem. Z łańcucha zwisa mała figurka psa. Ręce portretowanego trzymają rękojeść szabli.
    • Silva Rerum

      Miłosne klejnoty

      Szmaragdowo-brylantowy pierścień z motywem serca przesłała Maria Kazimiera mężowi pod Wiedeń. Rejestry klejnotów Zygmunta III wymieniają m.in. pierścionek ze szmaragdowym sercem trzymanym przez dwie dłonie oraz inny, z diamentowym odpowiednikiem przeszyty

      Portret kobiety w średnim wieku, ubranej w ciemną suknię i ciemny welon na głowie. Na piersiach ma krzyż i czerwoną kokardkę. Jej twarz jest mocno oświetlona światłem, oczy ciemne, usta czerwone. Lewą rękę podnosi do góry i trzyma w niej mały przedmiot. Na obrazie w lewem górnym rogu znajduje sie herb, po prawej stronie napisy. Jest to portret Aleksandry Tyszkiewiczowej.
    • Silva Rerum

      Perły królowej Barbary Radziwiłłówny

      Do dnia dzisiejszego zachowało się bardzo mało pamiątek po ukochanej małżonce Zygmunta Augusta, królowej Barbarze Radziwiłłównie (1520 lub 1523 – 1551). Przed 1939 r. istniały jeszcze klejnoty (trzy złote pierścienie) oraz insygnia pogrzebowe (korona, ber

      Grafika przedstawia młodą, piękną kobietę ubraną królewski strój. Wokół jej twarzy zwisają perły, na głowie korona i welon zwisający na ramiona. Na piersiach łańcuch z wisiorami. Jest to portret Barbary Radziwiłłówny, rycina François Greniera.

    Słowa kluczowe