Murujcie miasta zamiast pić wino. Moralizatorzy o szlacheckiej rozrzutności

Murujcie miasta zamiast pić wino. Moralizatorzy o szlacheckiej rozrzutności

W Rzeczypospolitej niezwykle kosztowna moda na wino nie znajdowała uznania w oczach ówczesnych moralizatorów. Ksiądz Piotr Skarga, nadworny kaznodzieja Zygmunta III, surowo potępiał pojawienie się wina w szlacheckiej piwnicy. W wydanych w 1597 roku „Kazaniach Sejmowych” Skarga ubolewał nad wynikłą na skutek tego rozrzutnością: „O Boże mój, jakie zbytki w to się królestwo wniosły, które miłosierdzie wszytko wypędziły! Począwszy od małych aż do wielkich, wszyscy mierność świętą i proste używanie opuścili i onym staropolskim a żołnierskim życiem wzgardzili. Każdy chce wino pić. Już nie tylo woda, na którejeśmy przestawali, ale i piwo niezdrowe młodym i zdrowym. Jedną na dzień kwartą wina do roku sto złotych blisko utraci”.

W kazaniach Skargi ostro piętnowany był zbytek, próżność i utracjuszostwo:  „Patrzcie, do jakich dostatków i bogactw i wczasów ta was matka przywiodła, a jako was ozłociła i nadała, że pieniędzy macie dosyć, dostatek żywności, szaty tak kosztowne, sług takie gromady, koni, wozów, takie koszty, dochody pieniężne wszędzie pomnożone. Pierwej rzadki miał piwo w domu, a teraz winem piwnice wasze wonieją. Pierwej samodziałki boki nasze pokrywały, a teraz aksamity i jedwabie. Pierwej proste rydwany i rzadkie, częste siodła miasto, poduszek, a teraz złote kolebki i karety. Pierwej proste potrawy, a teraz ptaki i kapłony. Pierwej jedna misa wszystkim, a teraz półmisków kilkadziesiąt”.

Pojawienie się na szlacheckich stołach wina, wspaniałej zastawy i potraw, stało się doskonałą metodą wyróżnienia społecznego. Wino było wszakże w owym czasie prawdziwym rarytasem. Rodzime winnice nie wytwarzały dostatecznie smacznych trunków, trzeba zatem sprowadzać wino z zagranicy. Koszt jego transportu z Węgier, Francji czy Włoch przewyższał czasami wartość samego wina.

Ksiądz Skarga w swych kazaniach na szóstą niedzielę ponownie upominał: „Ludziom ubogim, zdrowym, szlachcie, mieszczanom, pachołkom wino tak drogie pić? Co przełknie, to grosz, o jaka utrata! Jakby nie było na co dawać! Murujcie miasta, wieże, zamki”.  Te przestrogi na niewiele się zdały, gdyż z biegiem lat na wino wydawano coraz więcej.

Paradoksalnie, dochody z ceł, jakie nakładano na przywóz i wywóz wina, służyły właśnie umocnieniu murów miejskich. Król Zygmunt III w 1616 roku za zgodą sejmu pozwolił, aby miasto Biecz, będące wówczas ważnym ośrodkiem handlu winem, pobierało 2 grosze od każdej beczki wina przywiezionej doń na skład lub wywożonej stamtąd przez zagranicznych kupców. Coroczne sprawozdanie z tego poboru miało odbywać się w sobotę po święcie Trzech Króli przed starostą lub jego zastępcą. Rajcy odpowiedzialni za spożytkowanie środków musieli składać coroczne sprawozdanie z postępów w naprawie murów. Dzięki temu można było zachować pełen kielich, a jednocześnie murować mury...

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Drogie, zagraniczne wina w Rzeczypospolitej, czyli cena luksusu

      Rozwijająca się już od połowy XVI wieku konsumpcja win w Rzeczypospolitej spotykała się z szeroką krytyką. Głównym argumentem moralizatorów potępiających nową modę na wino, była wysoka ceną, jaką należało za nie zapłacić.Ignacy Krasicki w Panu Podstolim o

      Grafika ukazuje scenę w pejzażu. Na pierwszym planie dwóch ludzi, jeden w drewnianej łodzi, drugi z koszem na plecach i laską w ręce. Przed nimi leżą na ziemi drewniane beczki. Za ludźmi fragment budowli. Po prawej stronie fragment pnia drzewa i w tle rośliny. Jest to grafika "Wytwarzanie wina", ilustracja z elementarza Jana Amosa Komenskiego z 17 wieku.
    • Silva Rerum

      Szlachecka namiętność – pijaństwo

      Przepych i dobry stół – oto dominujące namiętności tych, którzy żyją w dostatku. Tak o polskiej szlachcie pisał Jacques-Henri Bernardin de Saint-Pierre, który w połowie XVIII w. podróżował po Rzeczypospolitej.W epoce staropolskiej nie brakowało okazji, ab

      Szklany kielich tzw. kulawka. Wykonany ze szkła przezroczystego. Czara wysoka, dzwonowata, wlew kolisty. Dekorowana żłobionymi zdobieniami i motywami roślinnymi.
    • Silva Rerum

      Zakazany owoc. Wino w ustawach antyzbytkowych

      Do dziś kojarzy nam się z elegancją i wyjątkową okazją. Wino – bo o nim mowa, od kiedy dotarło do Polski, traktowane jest szczególnie. Dawniej, ze względu na wysoką cenę importowanego trunku, nie każdy mógł sobie pozwolić na zapełnienie nim piwnicy. Moda

      Puchar z pokrywą szlifowany w "karpią łuskę" z herbem Adama Mikołaja Sieniawskiego.

    Słowa kluczowe