Obowiązki małżeńskie w „Kronice Polskiej” Marcina Kromera

Obowiązki małżeńskie w „Kronice Polskiej” Marcina Kromera

„Kronika Polska” Marcina Kromera, królewskiego sekretarza, a następnie biskupa warmińskiego, wydana w języku łacińskim w 1555 roku pod tytułem „De origine et rebus gestis Polonorum[1]”, pełna jest opisów krwawych starć władców, bitew i wojen, które czasem ustępują miejsca uwagom dotyczącym zaskakująco mroźnej zimy, niezwykle gorącego lata lub narodzinom dwugłowego cielęcia. Wielka polityka i świat zwierząt nie wypełniają jednak wszystkich stronnic kroniki, autor stara się sięgać w przeszłość głębiej, szukając przyczyn nieszczęść spadających na kraj i tłumacząc uwidaczniający się w zachwianiu równowagi w przyrodzie gniew Boga działaniami ludzi, ich żądzą władzy i brakiem umiarkowania.

Kwestia obowiązków małżonków w związku usankcjonowanym przez Kościół budzi u Kromera zainteresowanie przede wszystkim ze względu na podejmowaną w „Kronice Polskiej” tematykę dziedziczenia władzy i elekcji króla, a więc zagadnień nierozerwalnie związanych z posiadaniem dzieci i bezpłodnością panujących. Płodność biskup warmiński łączy z siłą wiary małżonków, ich moralnością i pobożnym życiem. Wzorem cnót małżeńskich są prarodzice narodu polskiego Piast i Kepicha, w których związku role partnerów miały być ściśle określone – mężczyzna pracował na roli w celu zapewnienia rodzinie utrzymania, a po objęciu władzy jak dobry ojciec troszczył się o poddanych, jego żona cnotliwa, nie przeszkodą ale pomocą mu była[2]. Nagrodą za bogobojność było błogosławieństwo powicia przez Kepichę syna Siemowita.

Stary miedzioryt. We wnętrzu chrzcielnica nad którą pochyla się klęczący mężczyzna. Kapłan polewa mu wodę na głowę. Wokół patrzący ludzie. Za kapłanem znajduje się ołtarz i najświętszy sakrament. Scena wpisana jest jakby w okno nad którym znajduje się pusty kartusz. Jest to chrzest Mieszka I.
Chrzest Mieszka I, miedzioryt, autor wzoru: Geret, 1701–1800; Biblioteka Narodowa

Odium braku potomstwa spada w „Kronice Polskiej” przede wszystkim na kobietę, która traci swoją pozycję na dworze i nierzadko zostaje oddalona, ale równocześnie jest bardzo często skutkiem grzesznego życia mężczyzny. Za przykład służy biskupowi warmińskiemu Mieszko I, który z żadną ze swoich siedmiu pogańskich żon nie spłodził syna, natomiast wkrótce po przyjęciu chrześcijaństwa, oddaleniu nałożnic i poślubieniu pobożnej Dobrawy doczekał się syna Bolesława. Poligamia, cudzołóstwo czy sodomia stanowią w koncepcji Kromera realne przeszkody na drodze do posiadania dzieci, a związek przyczynowo-skutkowy między grzechem a niepłodnością jest bardzo widoczny.

Swoim zwyczajem Kromer interesuje się o wiele bardziej wydarzeniami unaoczniającymi negatywne skutki grzechu i częściej maluje obraz nieudanego pożycia niż szczęśliwego związku. Małżeństwem w stanie rozpadu jest związek Ludgardy, córki księcia Meklemburgii Henryka I i Przemysła II, ostatniego z wielkopolskich Piastów. Na arenę historii Ludgarda, zwana też Lukardą, wchodzi dopiero w chwili swojej śmierci, która uchodzi za nienaturalną ze względu na młody wiek kobiety. Kromer podaje, że Lukardę Przemyśla [...] żonę, panny służebne zabiły, [d]o której niecnoty, znać iż był samże Przemyśl powodem[3], ponieważ winą za brak dziedzica obarczał żonę. Taką postawę kronikarz piętnuje podkreślając, że niesłusznym jest twierdzenie, jakoby to w mocy ludzkiej było, a nie błogosławieństwo Boże szafowało potomstwem[4]. Historia pokazała, że wina leżała raczej po stronie Przemysła, ponieważ także z drugą żoną szwedzką Ryksą doczekał się ‘tylko’ córki Ryksy Elżbiety.

Kronikarz nie stroni od opowiadania historii, w których winnym braku dziedzica jest mężczyzna, jak w przypadku Leszka Czarnego i Gryfiny, córki Rościsława, kniazia halickiego, pana Slawonii, Małżeństwo zaaranżowane przez Bolesława Wstydliwego, który swój przydomek zawdzięczał białemu małżeństwu z córką króla Węgier Kingą udało się uratować dopiero dzięki mediacji Bolesława. Wcześniej Gryfina ujawniła informację o impotencji Leszka, w głos oziębłość krwie mdłego męża, i członków niedołęgę, winując, zrzuciwszy czepiec niewieści, a ubiór panieński wdziawszy, zupełnie cztery lata z nim rozprzężona była[5]. Niespełniający swoich powinności małżonek został publicznie ośmieszony, a Kromer nie pozostawia wątpliwości co do tego, że żona także ma prawo do zaspokojenia swoich potrzeb i chęci posiadania dzieci. Po śmierci Leszka Gryfina zamieszkała w klasztorze, którego przeoryszą była wspomniana już Kinga, opiekowała się też osieroconą córką Przemysła II – Ryksą. Żadnej z nich Kromer, tak zazwyczaj niechętny niespokojnym niewiastom, nie odmawia prawa do kształtowania swojego życia czy domagania się od męża spełniania jego obowiązków. Jak widać w kronice Kromera nie tylko kobieta może być mężczyźnie przeszkodą, ale i mąż czasem stoi żonie na drodze do szczęścia.



[1] W tłumaczeniu na język niemiecki Mitnächtischer Völckeren Historien, Bazylea 1562, po polsku Kronika Polska, Kraków 1611 (tutaj cyt. wydanie drugie, Sanok 1857).

[2] Kronika Polska, s. 84.

[3] Tamże, s. 510.

[4] Tamże.

[5] Tamże, s. 492.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Matki, święte, kobiety walczące w „Kronice Polskiej” Marcina Kromera

      „Kronika Polska” Marcina Kromera, królewskiego sekretarza, a następnie biskupa warmińskiego, wydana w języku łacińskim w 1555 roku pod tytułem „De origine et rebus gestis Polonorum[1]” pełna jest opisów krwawych starć władców, bitew i wojen, które czasem

      Barwna ilustracja ze sceną we wnętrzu pałacu, lub kościoła. Na środku kobieta w stroju zakonnym błogosławi klęczącego przed nim młodego mężczyznę. Po lewej stronie żołnierze ze sztandarem orła białego. Po prawej stronie zakonnice i inni zebrani, którzy przyglądają się tej scenie.
    • Silva Rerum

      O „niespokojnych niewiastach” – niemieckie żony Piastów w „Kronice Polskiej” Marcina Kromera

      „Kronika Polska” Marcina Kromera, królewskiego sekretarza, a następnie biskupa warmińskiego, wydana w języku łacińskim w 1555 roku pod tytułem „De origine et rebus gestis Polonorum[1]” pełna jest opisów krwawych starć władców, bitew i wojen, które czasem

      Karta ze starej księgi. Przedstawia orła w koronie na głowie.
    • Silva Rerum

      Polskie prawo ziemskie. Zawarcie małżeństwa

      Samo zawarcie małżeństwa dokonywało się w formie kościelnej. Polskie prawo ziemskie (tzn. szlacheckie) regulowało natomiast aspekty majątkowe. Zrozumienie tych zasad ułatwi nam zarówno lekturę Pana Tadeusza, jak i orientację w perypetiach wielu innych boh

      Obraz olejny przedstawia portret mężczyzny w średnim wieku, w siwej peruce na głowie. Mężczyzna ubrany jest w strój historyczny. Pod szyją ma zawiniętą białą chustkę z żabotem. Ubrany jest w jasny płaszcz z futrzanym kołnierzem i futrzanymi mankietami. Jest to Stanisław Lubomirski, mąż Izabeli.
    • Silva Rerum

      Kryzys staropolskiego małżeństwa

      W opowieściach o kulturze szlacheckiej kobieta była przedstawiana głównie jako strażniczka ogniska domowego. Opiekowała się rodziną, była pośrednikiem w sprawach spornych między poddanymi, udzielała porad medycznych, była przede wszystkim wzorową małżonką

      Fragment obrazu olejnego. Przedstawia portret pięknej kobiety w szarej peruce na głowie, zaczesanej do tyłu, z piórami we włosach.
    • Silva Rerum

      Klementyna Maria Sobieska i Jakub Edward Stuart – małżeństwo z przypadku

      Małżeństwo Jakuba Edwarda Stuarta z Klementyną Marią Sobieską można śmiało określić jako „niespodziewane”. Sobiescy i Stuartowie nie utrzymywali wcześniej bliskich kontaktów, nie było ich również między Rzeczpospolitą i Szkocją. Co prawda tysiące Szkotów

      Stara rycina. Przedstawia scenę w kościele. Pośrodku na klęczniku para kobieta i mężczyzna. Klęczą przed biskupem, który udziela im ślubu. Z prawej strony ołtarz, świece. Z lewej strony zebrani świadkowie. Pod grafiką napis: Zaślubienie Marii Klementyny Sobieskiej z Jakubem III, królem angielskim.

    Słowa kluczowe