Ogrody warzywne szlachty wielkopolskiej

Ogrody warzywne szlachty wielkopolskiej

W XVI-XVIII w. ogrody warzywne zakładane były przez szlachtę na terenie należących do niej folwarków. W latach 1580-1655 w Wielkopolsce w dobrach drobnej i średniej szlachty istniały najpewniej przy większości (80-90%) folwarków. W każdym folwarku było ich najczęściej od 3 do 5, maksymalnie zaś (w jednym przypadku) aż 8. Zajmowały one powierzchnię przeciętnie 2,2 morgi na 1 folwark. Średnia wielkość ogrodu wynosiła zatem 1,2 morgi. Było to około 1,5% ogólnego areału ziemi folwarcznej. Najwięcej uprawiano w nich kapusty czarnej i białej (która zajmowała ponad 34% powierzchni folwarków), znacznie mniej marchwi (około 14%), następnie cebuli, konopi, rzepy, jarmużu, pasternaku i anyżu, najmniej zaś maku (0,5%). Uprawy uzupełniały także inne warzywa – ogórki, pietruszka i koper, oraz zioła, różne nasiona, groch i tatarka.

Warzywa, w szczególności kiszona kapusta, stanowiły bowiem podstawę codziennego wyżywienia ówczesnej ludności wiejskiej. O powszechnym ich spożyciu świadczą m.in. nowożytne przekazy cudzoziemców dotyczące naszego kraju. Brak warzyw uznawany w tym czasie był za dowód całkowitego ubóstwa.

Uprawy ogrodowe miały więc duże znaczenie, a ogrody były przedmiotem troski i zabiegów właścicieli. Były zabezpieczane (ogrodzone), a nad ich stanem czuwali dzierżawcy. Uprawy z ogrodów miały zaspokoić potrzeby mieszkańców dworu. W Wielkopolsce było to przeciętnie 13 osób. Zazwyczaj nie były przedmiotem handlu, jedynie w przypadku ich nadmiaru lub obawy, że zepsują się. Takie postępowanie zalecał Anzelm Gostomski w swoim podręczniku z 1588 r. zatytułowanym Gospodarstwo:  „Pasternaku, marchwie, chrzany, pietruszki, ćwikły i inne korzenie do żywności potrzebne, rządnie na zimę pochować, na swe przystojne miejsca: a zbytek przedać; nie wymawiać się, że to pogniło”, albo w innym miejscu: „W dworskich folwarkach […] Co by miało zgnić, to przedać; a jeśliby nie przedano, tedy to skarmić albo na rozchody dawać”.

Przeciętnie z jednego folwarku otrzymywano rocznie blisko 6 ton warzyw. Zakładając, że część z nich (choć wówczas jeszcze niewiele) przeznaczano na paszę dla zwierząt (bydła, trzody chlewnej, owiec), część mogła ulec zepsuciu podczas zimy, to i tak na wyżywienie mieszkańców folwarku pozostawało około 4 ton warzyw, nie licząc upraw poza ogrodami (np. kapustę często sadzono także na łąkach). Różne grupy ludności spożywały jednak inne ilości warzyw. W jadłospisie rodziny szlacheckiej było ich mniej na co dzień niż u czeladzi folwarcznej czy zatrudnianych rzemieślników.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Jak chłopi przechowywali warzywa w XVI-XVIII w.

      W dawnej Polsce ludność wiejska żywiła się głównie produktami roślinnymi. Jakość i ilość spożywanych pokarmów zależała głównie od pozycji danej rodziny w społeczności wiejskiej, od jej zamożności i stanu posiadania. Jedynie wyżywienie gospodarzy – siedlok

      Obraz olejny. Przedstawia ciemne wnętrze w którym znajdują się ludzie. Na pierwszym planie kupa wielkich garów leżących na ziemi. Po prawej stronie kobieta przy stole. Obok niej na podłodze leży miska. W głębi pomieszczenia kobieta i mężczyzna. Jest to obraz „Wnętrze kuchni” Davida Teniersa Młodszego.
    • Silva Rerum

      Wirydarz nie tylko w klasztorze

      Pierwszą wymyślniejszą formą aranżacji przestrzeni stosowaną w dworskich ogrodach były wirydarze. Od razu uprzedźmy wątpliwość – dopiero w późniejszych wiekach przywołane określenie stało się nazwą wewnętrznego, kontemplacyjnego ogrodu klasztornego; w śre

      Kolorowe zdjęcie współczesne. Przedstawia Ogród Różany w wilanowskim parku, zaprojektowany przez Bolesława Pawła Podczaszyńskiego.

    Słowa kluczowe