Rarogi. Ptaki łowcze w staropolskich księgach o myślistwie

Rarogi. Ptaki łowcze w staropolskich księgach o myślistwie

Piotr Krescentyn w Księgach o gospodarstwie i o opatrzeniu rozmnożenia rozlicznych pożytków każdemu stanowi potrzebnych, wydanych w języku polskim w 1549 r. w Krakowie, zauważył, iż ludzie starzy, bacząc ptaki na powietrzu latające trudne być ku ułowieniu, o to stali, aby niektóre z nich jakoż koli uchwyciwszy, doma chowając, ukrócili, żeby tak za pomocą ich powaby abo też gonienia drugich też dzikich nałowić mogli.

Jednym z ptaków wykorzystywanych w ten sposób w myślistwie był raróg, ptak drapieżny z rodziny sokołowatych, o którym Krescentyn pisał, że jest mocny, śmiały, większy od sokoła, tak iż się też śmie na orła pokusić. O charakterystycznych cechach rarogów pisał również Jakub Kazimierz Haur autor Składu abo skarbca, wydanego w 1689 r.: Z samego wejźrenia i podobieństwa raróg nie tylko jest z natury swojej ptak srogi, okazały i drapieżny, ale też do wszelkiego powietrznego myślistwa znajduje się chciwy i sposobny. Haur twierdził również, że rarogi w powszechnej opinii podobne do sokołów, są raczej od nich większe, silniejsze i odważniejsze w czasie polowań na ptactwo. Pisał także, iż ptaki te są nieprzejednane w polowaniach nie tylko na inne dzikie ptactwo, ale również na zwierzęta, takie jak borsuki, zające, a nawet dzikie kozy i sarny. Z kolei anonimowy autor Gospodarstwa jezdeckiego, strzelczego i myśliwczego, które ukazało się w drugiej połowie XVII w., tak uzupełnił poprzedników: rarog głowy okrągłej (…) k tęmu nogi suchej a spoistej, bywają dobrzy. Dodawał także, iż raroga potrzeba, aby pilnowali charci, jako i jastrząba wyżłowie też, bo bez tego nie mogą oba dobrzy być.

Autorzy ksiąg o myślistwie rozpisywali się również na temat technik łowczych, jakie stosuje się w czasie polowań z rarogami, o ich wychowaniu i przyuczaniu do odpowiednich zachowań. Osobne miejsce zajmowały również opisy dotyczące ptasich chorób oraz skutecznych na nie lekarstw. Haur opisywał chociażby symptomy ‘zapalenia’, kiedy ptak jest osowiały, gorący, zmęczony po zbyt długo trwających polowaniach, wówczas zalecał dbałość o odpowiedni pokarm, najlepiej mięso  ze świeżych kurcząt albo innych małych ptaków, oprócz mięsa wróbli, które jedynie wzmacnia chorobę. Haur wspominał również o sposobach na pozbycie się wszy z ptasich piór oraz glist, które skutecznie uśmierca się poprzez dodanie do ptasiego pożywienia soku z liścia brzoskwiniowego.

Podsumowując, wszyscy wyżej wymienieni autorzy zachowali w swoich dziełach widoczną dbałość o to, aby przekazać swoim czytelnikom wystarczającą dawkę informacji w kwestii hodowli i opieki nad ptakami łowczymi. Widać więc wyraźnie, iż techniki stosowane w sokolnictwie, w tym wykorzystanie w czasie polowań wspomnianych rarogów, miały swoich zagorzałych propagatorów.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Kapłon: król kuchni staropolskiej

      Wśród zapomnianych potraw kuchni staropolskiej szczególne miejsce zajmował kapłon, obiekt rozmarzonych westchnień staropolskich smakoszy, synonim świątecznego posiłku i, można by rzec, niekoronowany król staropolskiej kuchni. Jak pod koniec XVIII wieku pi

      Obraz olejny. Przedstawia ciemne wnętrze w którym znajdują się ludzie. Na pierwszym planie kupa wielkich garów leżących na ziemi. Po prawej stronie kobieta przy stole. Obok niej na podłodze leży miska. W głębi pomieszczenia kobieta i mężczyzna. Jest to obraz „Wnętrze kuchni” Davida Teniersa Młodszego.
    • Silva Rerum

      Myśliwy dobrze wyekwipowany

      Łowiectwo, wśród rozlicznych zajęć człowieka, było jednym z najstarszych obok zbieractwa i rybołówstwa sposobem zdobywania żywności. Z czasem, w miarę ekonomicznego rozwoju społeczeństwa, utraciło swoje znaczenie na rzecz hodowli zwierząt i uprawy roślin,

      Kolorowa ilustracja przedstawia przedmioty, które wyglądają na ekwipunek myśliwski. Jest tam róg, szabla, pasy.
    • Silva Rerum

      Na żubryby

      Jedną z ulubionych rozrywek szlachty, wspomnianych przez Bernarda O’Connora, było polowanie. O’Connor pozostawił interesujący opis łowów na żubry i niedźwiedzie, choć prawdopodobnie w nich nie uczestniczył – ciągle mylił żubry z turami, które wyginęły oko

      Rycina z przedstawieniem sceny w lesie. Jest to polowanie na niedźwiedzia. Mężczyzna trzyma zwierzę w siatce, w którą sie zaplątał. Po boku inny obserwuje niebezpieczną sytuację. Jest to rycina z dzieła Thomasa Salmona.

    Słowa kluczowe