Rzeczy gdańskie u duchownych katolickich w XVII–XVIII w.

Rzeczy gdańskie u duchownych katolickich w XVII–XVIII w.

W okresie nowożytnym rzemiosło gdańskie oferowało szeroki asortyment towarów wysokiej jakości. Równocześnie Gdańsk był rynkiem dystrybucji i zbytu różnorodnych artykułów zagranicznych. Trudno zatem jednoznacznie rozstrzygnąć, czy określenie rzeczy mianem „gdańskich”, używane w dawnych źródłach pisanych oznacza ich pochodzenie w znaczeniu miejsca produkcji, czy wyłącznie miejsce dokonania zakupu. Na podstawie analizy inwentarzy pośmiertnych i testamentów duchowieństwa katolickiego z XVI–XVIII w. z zachodniej Wielkopolski, Mazowsza, Podlasia, Lubelszczyzny i ziemi chełmskiej dowiadujemy się, jakie wyroby określane mianem „gdańskich” cieszyły się wówczas największym wzięciem w tym kręgu odbiorców, a które notowano najrzadziej, jaki był ich udział wśród ogółu posiadanych ruchomości i jaka była ich wartość.

W uwzględnionych spisach rzeczy określenia „gdańskie” użyto w 37 przekazach odnośnie do 326 przedmiotów. Wyroby te stanowiły niewielki ułamek (1 proc.) wszystkich ruchomości wyliczonych w źródłach. Najliczniejszą kategorią przedmiotów „gdańskich” była zastawa stołowa  (cynowa, srebrna, fajansowa i porcelanowa) licząca łącznie 123 sztuki, wymieniona w 9 dokumentach. Mebli, bielizny stołowej, pojazdów i elementów uprzęży było po kilkadziesiąt sztuk (od 30 do 80), naczyń kuchennych, obuwia i dodatków do strojów, elementów wystroju wnętrz, sprzętów gospodarczych i innych – od kilku do kilkunastu, sprzętów służących do oświetlenia oraz przyborów do pisania zaś – po jednym.

Największy zbiór gdańskiej zastawy stołowej z cyny, na który składały się: 2 misy, tyleż salaterek, 6 półmisków, 12 talerzy i po tuzinie łyżek, widelców i noży, miał Jakub Mazurkiewicz w Lubomli (w 1779 r.). Z kolei sporo, bo 11 naczyń fajansowych (farfur gdańskich) posiadał Piotr Pułkowski (już w 1730 r.). Gliniany kufel (być może kamionkowy) z cynową przykrywą odnotowano tylko u Piotra Obnińskiego (w 1780 r.). Cenne sztućce i cukierniczka wykonane ze srebra należały do Antoniego Wołoszańskiego (zmarłego w 1796 r.). Inne wyroby metalowe, które sporadycznie notowano w siedzibach duchownych, to np. „zamek nowy wielki gdański”, szalki i „ważki [czyli odważniki] mosiężne gdańskie do zboża ważenia”. Najciekawszy zestaw mebli, nowych, „skórą w kwiaty złote zielone i różówe” ozdobionych, złożony z kanapy i 24 krzeseł miał biskup Wołłowicz (w 1770 r.). Liczne były meble służące do przechowywania, najczęściej skrzynie. W początkach XVIII w. zapanowała moda na gdańskie sepety (zamykane na zamki), w drugiej połowie tegoż stulecia zaś popularne były kufry (okuwane, obijane skórą, również z zamkami). Zapewne w podróżach używane też były „waliza gdańska większa” i „walizka okrągła gdańska” będące własnością Piotra Pułkowskiego. W analizowanych źródłach nie odnotowano żadnej szafy. Wyrobem „gdańskim” były także puzdra do przechowywania flasz. Do ozdoby wnętrz używano gdańskich obić ściennych, jak choćby w siedzibach Marcina Moszczeńskiego w Poznaniu (1760 r.) i Aleksandra Sienickiego w Szereszowie (1760 r.). Tylko raz w badanych przekazach wymieniono gdański cynowy lichtarz ze szczypcami oraz kałamarz (u Jakuba Ligwowica w 1725 r.). Z Gdańska sprowadzano także pojazdy (np. kolaski, „wózek”), elementy uprzęży (munsztuki, szory) oraz produkty różnych gałęzi wytwórczości sukienniczej (głównie płótno, obrusy, ale też komże – najcenniejsza, z koronkami gdańskimi, należąca do Jana Michalkiewicza była warta 100 zł w 1729 r.). Z odzieży wymieniano buty, trzewiki, kapelusz i rękawice.

Najwięcej przedmiotów gdańskich znajdowało się w pałacach biskupów i domach kanoników, natomiast wikariusze na ogół mieli ich po jednym, wyjątkowo dwa lub trzy. Udział wyrobów „gdańskich” w stosunku do wszystkich odnotowanych wzrósł siedmiokrotnie w okresie od pierwszej połowy XVII do drugiej połowy XVIII w.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Kłopotliwy spadek prymasa Radziejowskiego

      Po Hieronimie Radziejowskim, zdrajcy, który sprzymierzył się ze Szwecją przeciw Janowi Kazimierzowi, pozostała nie tylko zła sława. Niektóre ze zrabowanych przez niego przedmiotów, pochodzących z królewskich zbiorów, przeszły na własność syna, Michała St

      Dwa pojemniki ze złotymi ozdobami. Na froncie twarz anioła lub dziecka, wokół motywy roślinne. Jest to komplet flasz w katedry w Łowiczu.
    • Silva Rerum

      Domy gdańskie z XVII i XVIII w. w świetle akt Sądu Wetowego

      Sąd Wetowy (niem. Wettegericht) był urzędem działającym w Gdańsku, którego celem było dbanie o przestrzeganie przepisów gospodarczych, porządkowych oraz dotyczących prac budowlanych, wydawanych przez radę miejską i ordynki. Od 1599 r. rozpoczęcie budowy b

      Kolorowe zdjęcie współczesne. Przedstawia rząd kolorowych kamienic i uliczkę na której stoi fontanna. Są to kamienice na Długim Targu w Gdańsku.
    • Silva Rerum

      Kolekcjonerska moda na polonika z pruskiego Gdańska i Elbląga w XIX w.

      Około połowy XIX w. świadomość gdańszczan i elblążan o przynależności ich miast do Rzeczypospolitej należała już wyłącznie do sfery odległej przeszłości. Wygasł emocjonalny stosunek do pamiątek świadczących o tych związkach, obecny jeszcze u wcześniejszej

      Stara rycina z przedstawieniem panoramy miasta. Na pierwszy planie dachy domów, dalej wały za którymi znajduje się historyczna część miasta. Jest to widok Gdańska - fragment ryciny Matthausa Deischa z połowy 18 wieku.

    Słowa kluczowe