Zabawki dzieci królewskich w XVII wieku

Zabawki dzieci królewskich w XVII wieku

Czym bawili się przyszli monarchowie, gdy jeszcze nie potrafili stanąć o własnych siłach, widzimy na portrecie Stanisława Leszczyńskiego, z przełomu 1677 i 1678 roku, z kolekcji Fundacji Yannick y Ben Jakober. Malec trzyma w ręku zabawkę-klejnot służącą jako bibelot, gryzak i grzechotka równocześnie. Na portrecie Marcina Kobera powstałym gdy syn Zygmunta III kończył roczek, Władysław IV bawi się niedźwiadkiem grającym na dudach. W wieku dwóch lat mały Władzio wykazywał daleko idącą asertywność. Gdy ochmistrzyni przy jedzeniu zakazywała mu czegoś, on brał swoją ulubioną łyżkę oraz serwetkę i uciekał do rodziców. Sprawiało mu to ogromną frajdę. Wkrótce dano mu do zabawy lalki brodatych mężczyzn (jego matka Anna kolekcjonowała kukiełki). Oczywiście dostawał wciąż nowe bibeloty, jak na przykład srebrnego wielbłąda. Dzieciństwo upłynęło mu pod znakiem takich rozrywek, jak gra w piłkę i tenisa, szachy, czy „gałki”, kręgle, bilard, z czasem karty.

Bardzo wcześnie wśród jego harców dały o sobie znać elementy wojskowe. Było tak między innymi kiedy uprzyjemniał sobie czas z niewiele od niego starszym Tomaszem Zamoyskim, synem wielkiego kanclerza koronnego (1604 r.) przywdziewając miniaturowe zbroje. Jak to ujął nuncjusz Rangoni, jego żywiołem było „bicie bębnów, broń, armatki, rycerskie ćwiczenia z nadwornymi karłami”. Od najmłodszych lat najbardziej interesowały go jednak konie – był to dlań szczególnie wyczekiwany prezent. Często mawiał, że chciałby na swoim kucyku pojechać aż do Grazu, w odwiedziny do babci Marii. Wkrótce też opanował sztukę jeździecką do perfekcji. Jako ojciec wpajał synowi Zygmuntowi Kazimierzowi miłość do koni – pewnego dnia obstalował siodełko za 394 zł dla trzyletniego brzdąca! Ten ostatni, niedługo po urodzeniu, dostał od stryja Jana Kazimierza klejnot w kształcie konika morskiego. Dziewczynki, obok lalek, często bawiły się w małe kobietki; Anna Maria Teresa Wazówna otrzymała od pary cesarskiej w 1651 roku  m.in. srebrny gabinecik ze zwierciadłem oraz sekretarzyk z szufladami pełnymi dziecięcych skarbów.

Wiemy, że Jasio Sobieski grywał w piłkę; Jakubowi Ludwikowi (Fanfanikowi) dzieciństwo umilał pies; królewicz Konstanty otrzymał od ojca parę miniaturowych, wysadzanych brylantami pistolecików. Jak przypuszcza Bożena Fabiani, wśród zabawek dzieci królewskich nie brakło latawców, małych łuków i szabelek, koników na patyku, kół do toczenia, wozów drabiniastych, wiatraczków, domków oraz rozmaitych jubilerskich cacek służących do odpędzania złych mocy.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Cymelia dawnych elblążan

      W czasie badań wykopaliskowych archeolodzy odkrywają nie tylko ślady dawnej zabudowy, ale również rozmaite przedmioty, a najczęściej ich fragmenty stanowiące materialną cząstkę dawnego świata. Są to rzeczy, którymi niegdyś posługiwano się na co dzień lub

      Powóz srebrny na czterech kołach. Boki powozu zdobione kolorowymi kamieniami. Jest to zabawka dziecięcia z XVIII wieku.
    • Silva Rerum

      Milusińscy w sukienkach, czyli ubiory chłopięce w XVII w.

      Na portrecie jednorocznego królewicza Władysława Zygmunta Wazy pędzla Martina Kobera (1596 r.) ukazano modela w chłopięcym stroju uszytym zgodnie ze zwyczajem epoki, czyli prawie nieróżnicujący płci. Wykrochmalona i gofrowana krezka zapowiada przyszłe skr

      Obraz przedstawia małego chłopca, ubranego w czerwoną suknię i płaszcz ozdobiony złotem. Pod szyją biały kołnierz. Chłopiec ma jasne włosy, poważną twarz. Stoi we wnętrzu na tle ciemnej kotary, z prawej strony widać fragment muru. Jest to królewicz Władysław Zygmunt Waza.
    • Silva Rerum

      Dzieciom potrawa bardzo użyteczna, czyli dawne zalecenia czym karmić dzieci.

      Wskazówki i rady dotyczące żywienia dzieci zaczęły się u nas rozpowszechniać od drugiej połowy XVI w. Popularne stawały się zwłaszcza wśród mieszczan i szlachty, nie docierały zaś na chłopską wieś. Zawarte były m. in. w wydawanych w XVI i XVII w. herbaria

      Portret królowej Marii Kazimiery z dziećmi. Przedstawia Marię Kazimierę jako matkę bogów Geę – Reę, założycielkę królewskiej dynastii Sobieskich. Obok królowej matki występują jej dzieci: Jakub Ludwik, Aleksander Benedykt, Konstanty Władysław, Teresa Kunegunda i Jan. Królowa ubrana w strój antyczny. Przy piersi trzyma małe dziecko. Po jej lewej stronie czwórka starszych dzieci. Dwójka opiera się o lwa. W tle, za czerwoną kotarą znajduje się popiersie króla Jana III Sobieskiego.

    Słowa kluczowe