Biała Dama z Cieszkowa

Biała Dama z Cieszkowa

Mała wieś Cieszków, położona 2 km za miasteczkiem Zduny, na terenie Dolnego Śląska, znajdowała się ongiś w posiadaniu rodziny Maltzanów, a od 1745 r. należała do księżnej Katarzyny Ludwiki z Sapiehów Sapieżyny (1718 – 1779), córki wojewody wileńskiego i hetmana wielkiego litewskiego Kazimierza Jana. To właśnie jej zjawa miała ukazywać się w nieistniejącym dziś cieszkowskim pałacu, wkrótce po śmierci właścicielki, która żyła jak chciała, nie zważając na żadne konwenanse.

Opowiadano, że „z chwilą nadejścia mroków nocy w ciemnym parku rozświetlonym blaskiem księżyca z nieziemskiej poświaty wyłaniała się postać tajemniczej niewiasty ubranej w śnieżnobiałe szaty. (...) Jej sylwetka krążyła dawniej wokół murów pałacu, dziś natomiast można ją spotkać (...) w dawnym parku pałacowym, błąkającą się przy pozostałościach zniszczonego przed laty pałacu. (...) Krąży nocą wokół swej dawnej siedziby, jęczy i zawodzi, a niekiedy jej głos zagłusza szumiący w listowiu wiatr. Tak odbywa stałą nocną wędrówkę, by odmienić swój los, a gdy za oknami staje świt, jej niematerialna postać rozpływa się w porannej mgle”. Mówiono też, że snuje się wieczorami i nocami po dworskich pokojach, schodach i piwnicach, ostatecznie znikając pod wielkim starym drzewem, rosnącym w parku. Utrzymywano, że szuka skarbu, zakopanego w cieszkowskiej rezydencji jeszcze w czasach I rozbioru...

Ostatni raz Biała Dama ukazała się ok. 1830 r. Ówczesny dziedzic, któremu doniesiono kolejny raz o jej wędrówkach po pałacu, wstał od wieczerzy, wziął fuzję i zaczął gonić widmo. Biały cień zaczął przed nim uchodzić i po długiej gonitwie spłynął do piwnicy. Dziedzic zbiegł za nim i już – już zbliżał się do wtulonej w kąt mary, chcąc dotknąć ją lufą fuzji, gdy nagle zjawisko się rozwiało.

Co takiego uczyniła księżna Sapieżyna, aby miała pokutować po śmierci ? W wieku 18 lat wydana za kuzyna, wojewodę smoleńskiego Michała Antoniego Sapiehę, po 12 latach rozwiodła się z nim, po czym natychmiast (1745) poślubiła ... swojego kamerdynera, niejakiego Wojciecha Pawła Żywnego, rodem z Pragi czeskiej. Romans obojga trwał już od dłuższego czasu, a małżeństwo – zawarte w jednym z warszawskich kościołów – było oczywiście skandalicznym mezaliansem. Ex – Sapieżyna wolała zniknąć z Rzeczypospolitej i w tym celu zakupiła Cieszków  (noszący wówczas niemiecką nazwę Freyhan). Małżonkowi wystarała się od cesarzowej Marii Teresy o szlachectwo austriackie i nazwisko von Lilienfeld (lub Lilienhoff), co potwierdził później Fryderyk II pruski, zezwalając jednak Katarzynie na używanie nadal tytułu książęcego. Państwo Lilienfeld doczekali się dwóch synów oraz córki, której przedwczesna śmierć zaważyła na decyzji Katarzyny przybrania tercjarskiego habitu.      Wiedząc, że nie zostanie pochowana w rodzinnych grobowcach, w 1753 r. ufundowała tu barokowy kościół katolicki p.w. Wniebowzięcia NMPanny, w którego krypcie pokazywano jej zasuszone, ongiś zabalsamowane  szczątki.

Na marginesie warto dodać, iż czeskiego pochodzenia Wojciech Żywny (1756 – 1842), pierwszy nauczyciel Fryderyka Chopina w Warszawie w latach 1816 – 1822, przed rozbiorami był nauczycielem muzyki u Sapiehów w Dereczynie koło Nowogródka.

Polecane artykuły

1 / 3
    • Silva Rerum

      Beczka śmierci z Żywca

      Właścicielami Żywca i okolic, jak również zamku usytuowanego na wyniosłej górze Grójec, byli w połowie XV w. (1451) bracia Spytko i Włodko Skrzyńscy herbu Łabędź, zawołani rozbójnicy. Wciąż nieuchwytni dla wojsk starościńskich i królewskich, działali bezc

      Grafika przedstawia popiersie mężczyzny z kręconymi włosami i koroną na głowie. Twarz lekko z profilu, oczy półprzymknięte. Nad portretem napis. Rysunek szczegółowy, oddający każdy element. Jest to portret Kazimierza Jagiellończyka z 17 wieku.
    • Silva Rerum

      Angielska Stokrotka z Książa

      Do najbardziej znanych mieszkanek zamku w Książu (jednego z największych w Europie) należała księżna Maria Teresa Olivia (zwana pieszczotliwie Daisy czyli Stokrotka) Hochberg von Pless (1873 – 1943), małżonka Jana Henryka XV. Wywodziła się ze starego rodu

      Fotografia Marii Teresy Olivii Hochberg von Pless zw. Daisy. Jest to młoda kobieta, w delikatnej, zwiewnej sukni z dużym dekoltem odsłaniającym ramiona. Ujęta z profilu. Włosy kręcone upięte do tyłu. Lewa ręka wyprostowana w bok, opiera się na jakimś przedmiocie. Kobieta patrzy lekko do góry. Portret wykonany w studio.
    • Silva Rerum

      Alchemik z Nowego Sącza

      Nocami na rynku w Nowym Sączu pojawia się, rzekomo od 1636 r., widmo mężczyzny rozrzucającego wokół siebie złote monety, które bezdźwięcznie padają na ziemię i znikają z pianiem pierwszych kogutów. Krocząca dumnie postać nie rzuca cienia, nawet przy pełni

      Stara rycina. Przedstawia brodatego mężczyznę w średnim wieku, w płaszczu i kamizelce, z białym kołnierzem. Na głowie ma czapkę. Lewą ręką wykonuje gest. Jest to portret Michała Sędziwoja.
    • Silva Rerum

      Księżna sawantka

      Michał Kazimierz Radziwiłł „Rybeńko” jakoś nie miał szczęścia w konkurach. W młodości zakochany po uszy (z wzajemnością) w królewnisi Marii Karolinie Sobieskiej, córce Jakuba Ludwika księcia na Oławie, smalił potem cholewki do panny Marii Zofii Sieniawski

      Rycina przedstawia portret kobiety w sukni z dużym dekoltem, odsłaniającym jej piersi. Twarz kobiety podłużna, z wyraźnie zaznaczonym podbródkiem. Włosy ciemne, kręcone, spięte do tyłu. Jest to portret Franciszki Urszuli z Wiśniowieckich Radziwiłłowej.

    Słowa kluczowe